Według dyktatora Białorusi, Alaksandra Łukaszenki polski i amerykański wywiad „przygotowują zakrojoną na szeroką skalę prowokację przeciwko ludności cywilnej Polski, za którą winę zrzucą na Mińsk i Moskwę. Taką informację podała reżimowa białoruska agencja Biełta.
Taka informacja jest częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską, która prowadzi do zastraszenia i dezinformacji obywateli.
Jak podaje Wirtualna Polska niektórzy niezależni eksperci uważają, że prowokacja na granicy białorusko-polskiej jest możliwa. Mogą w niej brać udział oddziały specjalne białoruskich wojsk wewnętrznych, które zostały wyszkolone przez najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera.
Dyktator wspierający Putina stwierdził także, że "są powody do niepokoju" dotyczące trzeciej wojny światowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.