Wczoraj do policjantów z Lublina zgłosiła się 62-letni mężczyzna. Powiedział, że padł ofiara oszustwa. Zadzwonił do niego mężczyzna podający się za pracownika banku. Oszust stwierdził, że pieniądze na jego rachunku są zagrożone i może dojść do kradzieży środków. By uniknąć utraty pieniędzy, polecił pokrzywdzonemu przelania oszczędności na tymczasowe konto. 62-latek uwierzył w historię oszusta i wykonał wszystkie polecenia. Niedługo później zorientował się, że pieniądze w kwocie 109 tysięcy złotych zniknęły.
Z podobną sytuacją zetknęła się 23-latka. Kobieta również otrzymała telefon od fałszywego bankiera, który poinformował ją o tym, że ktoś próbuje zmienić jej numer telefonu do autoryzacji pożyczek. By nie paść ofiarą oszustwa, kobieta została poproszona o zaciągnięcie maksymalnej pożyczki i przekazanie pieniędzy na bezpieczne konto. Mieszkanka Lublina przekazała łącznie ponad 12 tysięcy złotych za pomocą kodów BLIK. Policjanci poszukują sprawców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.