Szkolenia z użyciem nowo zakupionego przez szpital robota da Vinci Xi trwają od końca września. To już drugi, po robocie Versius, chirurgiczny system robotyczny w USK Nr 4 w Lublinie. Pozyskując go, szpital przy ul. Jaczewskiego stał się pierwszym ośrodkiem we wschodniej Polsce dysponującym dwoma różnymi technologiami robotycznymi, co pozwala na więcej precyzyjnych operacji. USK Nr 4 w Lublinie jest także czwartym ośrodkiem w kraju wykonywującym operacje torakochirurgiczne systemem robotycznym Da Vinci.
Xi to najnowsza, czwarta generacja robotycznego systemu chirurgicznego firmy Intuitive Surgical zapewniającego wysoki standard zabiegów małoinwazyjnych. Robot został zaprojektowany z myślą o większej wszechstronności, elastyczności i zaawansowanej technologii obrazowania.System, w porównaniu do poprzednich modeli, takich jak da Vinci Si, wprowadza kilka istotnych ulepszeń pozwalających na lepszą jakość terapii wielu schorzeń.
Do usprawnień należą: lepiej zaprojektowane, bardziej ruchome i wszechstronne ramiona chirurgiczne, które pozwalają na bardziej precyzyjne operowanie w trudnodostępnych miejscach. Ramiona Xi mogą pracować pod różnymi kątami nad większym zakresem operacyjnym, co ułatwia interwencje chirurgiczne w różnych obszarach ciała bez konieczności przestawiania całego systemu w trakcie zabiegu. Usprawnieniem jest też zintegrowana technologia obrazowania 3D HD. Istnieje również możliwość integracji z innymi systemami obrazowania (np. tomografia komputerowa, fluoroskopia), co pozwala chirurgom lepiej wizualizować wewnętrzne struktury pacjenta podczas operacji. System Xi posiada także wbudowaną technologię fluorescencyjną Firefly™, która umożliwia obrazowanie naczyń krwionośnych i tkanek. Zaletą są też bardziej intuicyjne i ergonomiczne sterowanie oznaczające usprawnienie pracy zespołu operacyjnego. Dodatkowo posiada bardziej zaawansowane narzędzia chirurgiczne, które pozwalają na większą precyzję i minimalizują inwazyjność operacji. Dają one także możliwość szerszego zastosowania systemu w procedurach chirurgicznych.
Zabiegi operacyjne z wykorzystaniem robota da Vinci Xi znajdują zastosowanie w wielu dziedzinach medycyny – torakochirurgii, urologii, chirurgii ogólnej, ginekologii, kardiochirurgii i laryngologii. W USK Nr 4 w Lublinie aparatura będzie wykorzystywana w szerokim zakresie. Do pracy z robotem przygotowują się specjaliści Klinicznego Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej, Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Leczenia Żywieniowego, Klinicznego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej oraz Klinicznego Oddziału Ginekologii Operacyjnej i Onkologii Ginekologicznej.
CZYTAJ TAKŻE: Zniknie połowa porodówek na Lubelszczyźnie? Lewica Razem: "System ochrony zdrowia rozpada się na naszych oczach"
Jako pierwsi procedurę w asyście da Vinci Xi wykonali specjaliści z Klinicznego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej kierowanego przez prof. Uniwersytetu Medycznego w Lublinie dr hab. n. med. Marka Sawickiego. Zabieg anatomicznej resekcji miąższu płucnego przeprowadził specjalista chirurgii klatki piersiowej i chirurgii ogólnej dr hab. n. med. Paweł Rybojad w asyście lek. Roberta Chudzika z zespołem pielęgniarzy, instrumentariuszy i anestezjologów oraz ze wsparciem lek. med. Aleksandry Czarneckiej, specjalistki chirurgii klatki piersiowej ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Wsparcie techniczno-chirurgiczne zapewnił lek. Janusz Jendrej.
- Na wstępie należy podkreślić, że robot da Vinci nie jest typowym robotem a niejako mechanicznym ramieniem, narzędziem sterowanym przez chirurga. Proces szkoleniowy sprowadza się do nauki obsługi tego nowego i zaawansowanego technicznie, ale jednak narzędzia chirurgicznego. Mówiąc to mam na myśli, że każdy chirurg, który takie szkolenie rozpoczyna, musi już wcześniej umieć wykonywać operacje w sposób klasyczny i małoinwazyjny - tłumaczy dr hab. n. med. Paweł Rybojad.
Szkolenie składało się z kilku elementów. Chirurdzy rozpoczynali je od ćwiczeń przypominających komputerowe gry zręcznościowe mające za zadanie poznanie, nauczenie się i zautomatyzowanie ruchów kamerą oraz narzędziami chirurgicznymi przez operatorów. Kolejne ćwiczenia, które odbywały się z przedstawicielem firmy Synektik, polskiego przedstawiciela firmy Intuitive Surgical, producenta da Vinci, pozwalały wyjaśnić wszelkie aspekty techniczne. Następna część szkolenia dotyczyła ćwiczeń na trenażerze, czyli urządzeniu umożliwiającym trening na specjalnym fantomie. Używając manipulatorów z prawdziwej konsoli operacyjnej systemu da Vinci specjaliści wykonywali cięcia i inne czynności narzędziami operacyjnymi na modelach, np. kurczaku lub owocach. Torakochirurdzy USK Nr 4 w Lublinie odbyli także szereg wyjazdów do ośrodków wykonujących tego typu zabiegi oraz obserwowali ich przeprowadzenie online, przeszli kursy pozwalające na zapoznanie się ze sprzętem i jego obsługą.
- Po zdaniu testów internetowych oraz po uzyskaniu określonej liczby punktów z ćwiczeń na symulatorze następuje certyfikacja w ośrodku akredytowanym, na ogół zagranicznym, gdzie ponownie trzeba przejść wszystkie powyższe stadia. Zespół certyfikujący obserwuje kandydata i dopuszcza go do kolejnych etapów. W międzyczasie uczestniczy on w ćwiczeniach i wykładach. Ostateczna certyfikacja następuje podczas zabiegu operacyjnego na modelu zwierzęcym - mówi dr hab. n. med. Paweł Rybojad.
Certyfikowani chirurdzy odbywają zabieg operacyjny z proktorem, czyli nauczycielem biegłym w wykonywaniu zabiegów da Vinci, na ogół przy udziale dwóch konsol chirurgicznych, co zapewnia możliwość przejęcia narzędzi chirurgicznych przez proktora w każdym momencie certyfikacji. Po takim zabiegu chirurg może wykonywać tę procedurę samodzielnie, z udziałem przeszkolonego zespołu. Małoinwazyjne leczenie chorych z rakiem płuca
Leczenie chirurgiczne raka płuca pozostaje nadal najskuteczniejszą metodą leczenia, dającą pacjentom szansę na całkowite wyleczenie. Anatomiczna resekcja miąższu płuca, w zależności od rozległości, to usunięcie pojedynczego płata płuca, czyli lobektomia, usunięcie dwóch płatów prawego płuca, czyli bilobektomia oraz usunięcie całego płuca, czyli pneumonektomia. Do tej pory w Klinicznym Oddziale Chirurgii Klatki Piersiowej USK nr 4 w Lublinie wykonywano głównie zabiegi metodą małoinwazyjną (ok. 80 proc. zabiegów) przy pomocy nowoczesnego zestawu do wideotorakoskopii (VATS, video-assisted thoracoscopic surgery). Wprowadzenie do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie nowej technologii pozwala na jeszcze większą precyzję w usuwaniu zmian nowotworowych i szybszy powrót pacjentów do zdrowia.
- Podczas zabiegu chirurg widzi pole operacyjne trójwymiarowo, a nie tak jak na ogół w zabiegach endoskopowych dwuwymiarowo. Obraz jest powiększony i przybliżony. Zakres ramion robota i narzędzi na ich końcach są często znacznie większe, a to z uwagi na fakt że ich punkty wygięcia znajdują się bezpośrednio w polu operacyjnym. Precyzja działania wynika z powyższych faktów - opisuje dr hab. n. med. Paweł Rybojad. - Robot da Vinci Xi wydaje się być narzędziem stworzonym do najtrudniejszych zabiegów chirurgicznych. Wskazania jego użycia na pewno będą się rozszerzać. Obecnie należy zakładać, że około 100 pacjentów, głównie z rakiem płuca oraz guzami
śródpiersia mogłoby skorzystać rocznie z tego typu operacji w naszym ośrodku. Problemem jest finansowanie. Zabiegi torakochirurgiczne przy użyciu robota nie są dodatkowo finansowane przez NFZ, a ich koszt nieraz kilkukrotnie przewyższa koszt operacji klasycznych i endoskopowych. Z tego względu w polskich szpitalach wykonywane są głównie rozległe operacje guzów płuc - tłumaczy specjalista.
W USK Nr 4 w Lublinie pierwszy zabieg torakochirurgiczny w asyście robota da Vinci Xi przeprowadzono 28 października u 74-letniej pacjentki ze złośliwym nowotworem płuca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.