Do prezydenta Miasta Lublin trafiła petycja w sprawie budowy odcinka Granatowej (od skrzyżowania z ul. Jaspisową do skrzyżowania z ul. Koralową) lub wprowadzenia tam zakazu ruchu dla pojazdów, jeśli brakuje pieniędzy na budowę drogi. Na tym fragmencie drogi nie ma asfaltu.
Autor petycji podkreślił, że minęły już trzy lata odkąd blok przy Cyrkoniowej 12 został zamieszkany.
- Kierowcy ciężarówek od kilku lat dzień w dzień, jeżdżą tędy z cały, rozpędem, tworząc ogromne tumany kurzu i generując hałas. Czujemy się jakbyśmy od trzech lat żyli na pustyni, która zimą zmienia się w bagno. Przez to każdego dnia dnia jesteśmy zmuszeni do czyszczenia okien oraz tarasów/balkonów i wszystkiego co się na nich znajduje. Szczególnie uciążliwe jest to dla osób uczulonych na kurz. Dzieci zmierzające do szkoły muszą to wszystko wdychać (gdy spadnie deszcz muszą zś przedzierać się przez bagno). Wytchnienie mamy jedynie w weekendy. To samo mogą potwierdzić mieszkańcy bloków Koralowa 14 oraz wielu nowych bloków przy ulicy Kwarcowej - czytamy w petycji.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Węglin Południowy potrzebuje dodatkowego przystanku i przejścia dla pieszych. Jest petycja
Dalej podkreślono, że jeśli Miasta Lublin nie stać na budowę kilkusetmetrowego odcinka drogi przy ul. Granatowej, to niech zostanie wprowadzony zakaz ruhu na tym odcinku. Autor dodał, że tymczasowo ruch byłby wówczas w pełni poprowadzony drogą asfaltową , a nie "płytowo-pustynną", jaką jego zdaniem jest obecnie wschodni odcinek ul. Granatowej. - Przywrócenie ruchu po tym szlaku nastąpiłoby dopiero wraz z otwarciem drogi asfaltowej - podsumowuje autor pisma.
Władze miasta mają trzy miesiące na odpowiedź. Data petycji to 29 maja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.