Na początku roku odwołano Teresę Misiuk ze stanowiska lubelskiego kuratora oświaty. Do konkursu na stanowisko kuratora przystąpiły cztery osoby. Wybrano Tomasza Szabłowskiego - dyrektora XXX Liceum Ogólnokształcącego im. księdza Jana Twardowskiego w Lublinie. Kuratorem został na początku marca.
Kurator oświaty podsumował 100 dni swojej pracy w trakcie środowej (12 czerwca) konferencji prasowej.
- Mija 100 dni mojego urzędowania na tym stanowisku - mówił Tomasz Szabłowski. - Pierwsze 100 dni to czas audytów, które zacząłem. Trzeba było sprawdzić pewne rzeczy - jak funkcjonują, jak wyglądały i przygotować się na wprowadzenie pewnych zmian, których oczekują nauczyciele i dyrektorzy. Zaczynałem tę pracę z myślą, aby kuratorium było instytucją wspierającą, pomagającą oraz instytucją bliżej szkoły. Mam nadzieję, że częściowo się to udało.
Został przeprowadzony np. audyt dotyczący wynagrodzeń i zatrudnienia na poszczególnych stanowiskach.
- Od lipca zamierzam powołać drugiego wicekuratora. Mam nadzieję, że będzie to już 1 lipca - dodał, podkreślając, że dzięki temu będzie można zrealizować więcej działań.
Zapowiedział również że kuratorium chce od przyszłego roku szkolnego - 2024/2025 - ruszyć z nową propozycją.
- Będąc jeszcze dyrektorem szkoły, postanowiłem, że otworzę Akademię Młodego Dyrektora. W ten sposób można wesprzeć dyrektorów, którzy zaczynają swoją pracę dyrektorską w szkołach. Wiem, jak ciężko wejść w nowe środowisko. W związku z tym chciałbym spotykać się z tymi dyrektorami, dzielić się i wymieniać doświadczeniem. Chciałbym stworzyć im przestrzeń do tego, aby mogli się ze sobą kontaktować - wyjaśniał Tomasz Szabłowski.
W planach jest też wiele debat. - Chcemy w ich trakcie zastanowić się nad przyszłością edukacji. Wszyscy się nad tym zastanawiamy, mówimy o tym w kuluarach, w szkołach, w kuratorium. Chcemy, żeby szkoła się zmieniała, chcemy, żeby szkoła była przyjaźniejsza dla ucznia, rodzica i nauczyciela - podkreślał.
Oprócz tego trwają prace nad standardami ochrony małoletnich. Zgodnie z wytycznymi muszą być wprowadzone do 15 sierpnia. Ma je wprowadzić każda szkoła.
- Mają to być procedury, które należy uruchomić, gdyby pojawiło się naruszenie dóbr małoletnich w szkołach - zaznaczał Szabłowski. - Te standardy mają dawać szybką ścieżkę reakcji na problemy.
Na pytanie czy dyrektorzy, nauczyciele będą mieli obowiązek powiadomienia o problemie - odparł, że tak. Dopytywany o konsekwencje za np. opóźnianie w powiadamianiu o takich sytuacjach, odpowiedział, że kuratorium na razie nie ma możliwości wyciągania konsekwencji. - Organ prowadzący placówkę ma możliwość zawieszenia dyrektora szkoły, a kuratorium nie może tego zrobić. Kuratorium pomaga wprowadzić te stanadardy, żeby szkoły i ich organy prowadzący dobrze sobie z tym radzili (...). Mają to być konsekwencje, które będą mogły powodować wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przez kuratorium - tłumaczył.
Kilka dni temu na temat standardów pisał m.in. Portal Samorządowy.
- Szkoły stoją przed obowiązkiem wprowadzenia tzw. standardów ochrony małoletnich. Jest to jednak sprawa wymagająca przemyślenia. Prawidłowo wprowadzone przepisy nie tylko pomogą krzywdzonym dzieciom, ale także mogą przynieść ulgę przeciążonym obowiązkami nauczycielom - czytamy na Portalu Samorządowym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.