Posłanka: wojewoda nie daje rady
Monika Pawłowska (Lewica) - poseł na Sejm z okręgu chełmskiego, w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego zaapelowała o odwołanie Lecha Sprawki ze stanowiska Wojewody Lubelskiego. Jej zdaniem wojewoda nie spełnia się w swojej roli i nie działa dla dobra obywateli i obywatelek województwa lubelskiego.
- Z niepokojem obserwuję skutki podejmowanych przez Lech Sprawkę decyzji, które prowadzą do chaosu i wpływają negatywnie na funkcjonowanie i wizerunek Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, a także całego województwa lubelskiego - napisała Monika Pawłowska.
Szczepienia poza kolejnością
Podkreśliła, że czas pandemii wymaga od rządzących szybkich i zdecydowanych reakcji z myslą o najlepszych rozwiązaniach wspierających system ochrony zdrowia, gospodarke i edukację.
- W ostatnim czasie miały miejsce nieprawidłowośći związane z realizacją Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Parczewie, gdzie poza kolejnością miały miejsce szczepienia samorządowców, takich jak np. burmistrz Parczewa Paweł Kędracki, a także radnych powiatu parczewskiego z ramienia Parwa i Sprawiedliwości. Skandaliczna sytuacja wywołała oburzenie wśród mieszkańców lokalnej społeczności czekających na ochronę zdrowia i życia - opisuje posłanka.
Wyjaśnia, że w SPZOZ w Parczewie na szczepienia czekał personel medyczny, czyli tzw. grupa "0". Jednocześnie podkreśliła, że jej zdaniem wojewoda na to odpowiednio nie zareagował.
- Lech Sprawka najwyraźniej zbagatelizował Narodowy Program Szczepień, który jest tak ogromnym przedsięwzięciem zarówno logistycznym jak i istotnym z punktu sprawnego funkcjonowania państwa polskiego. Szczepienie poza kolejnością jest absolutnie niedozowolone i wymaga natychmiastowego postepienia oraz reakcji ze strony władz, by do podobnych sytuacji jak na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym w Warszawie nie dochodziło. Niestety sytuacja w parczewskim szpitalu wpisuje się w niechlubną listę placówek priorytetowo traktujących osoby będące w obozie władzy - pisze Monika Pawłowska.
I dodaje, że zgodnie z cytowanymi przez nią przepisami wojewoda jest bezpośrednio odpowiedzialny za nieprawidłowości.
- Także mając na uwadze niedawną, tragiczną śmierć starosty powiatu parczewskiego Jerzego Maślucha z powodu COVID-19 - uzupełnia posłanka.
Wojewoda popełnił przestępstwo?
To jednak nie są jedyne przykłady wydarzeń, które przytoczyła. Przypomniała również sytuację, gdy szpital we Włodawie odmówił przyjęcia pacjenta po wypadku drogowym i w efekcie mężczyzna ten zmarł w karetce. Z kolei szpital w Kraśniku miał za mało tlenu, by przyjść pacjenta, więc ratownicy transportowali go do innego szpitala, ale mężczyzna zmarł w karetce.
Pawłowska przytoczyła jeszcze sytuację, w której sama uczestniczyła. Poinformowała, że do jej biura poselskiego zgłosiła się kobieta, która po kilkugodzinnym oczekiwaniu na ambulans usłyszała od saniatariusza o nakazie stania karetki pod domem, aby nie zostało zrobione zdjęcie wspomnianemu ambulansowi w oczekiwaniu na przyjęcie do szpitala. Po kilku godzinach kobieta trafiła ostatecznie do szptala w innym województwie - po interwencji lekarza prowadzącego. Posłanka zanzaczała, że wszystkie takie sytuacje: utrata zdrowia i życia są ogromnymi tragediami i nie powinny mieć miejsca.
- Za wszystkie te czyny odpowiedzialność na siebie musi wziąc jedna osoba - wojewoda lubelski Lech Sprawka - pisze Pawłowska. - Pragnę zwrócić uwagę Pana Premiera, że w związku z wyżej wymienionymi przeze mnie sytuacjami, a także ogólną sytuacją lubelskiego systemu zdrowia w trakcie pandemii COVID-19 złożyłam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 231 KK Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza, wyrażając jednocześnie nadzieję, że prokuratura doprowadzi wojewodę w stan oskrażenia.
Wojewoda: Poseł usiłuje dopiec PiS
Do sprawy odniósł się sam wojewoda.
- Sprawa jest bardzo prosta. Pani Poseł usiłuje dopiec PiS i mnie osobiście. Najpierw, 9 stycznia br., odwołując się do rzekomych doniesień personelu szpitala oskarżyła mnie, że wyraziłem zgodę na szczepienie osób spoza grupy „0”. Kiedy udowodniłem, że to kłamstwo, zmieniła przekaz i oskarża mnie o niewłaściwy nadzór, co jest jednym z argumentów we wniosku o odwołanie mnie z funkcji - komentuje Lech Sprawka.
Podkreślił też, że - jego zdaniem - uwadze posłanki umknęło kilka faktów. I odpiera atak polityk związanej z lewicą.
- Po pierwsze: wystąpiłem z wnioskiem do NFZ (właściwy organ do kontroli) o kontrolę przebiegu szczepień w szpitalu w Parczewie i aktualnie czekam na wynik kontroli. Po drugie: za przebieg szczepień odpowiada dyrektor szpitala. A po trzecie: nadzór nad działalnością szpitala sprawuje organ tworzący, w tym przypadku starostwo powiatowe w powiecie parczewskim, w którym rządzi Polskie Stronnictwo Ludowe - wylicza wojewoda.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.