Lekarze z lubelskiego szpitala przecierają szlaki. Tym zabiegiem pomogli seniorce chorującej na serce [ZDJĘCIA]

Małoinwazyjny zabieg u pacjentów z wysokim ryzykiem

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie odbył się pierwszy w południowo-wschodniej Polsce zabieg przezskórnego wszczepienia protezy zastawki mitralnej we wcześniej wszczepioną protezę - TMVR. Samo TMVR to małoinwazyjny zabieg u pacjentów, którzy mają wysokie ryzyko klasycznej operacji kardiochirurgicznej. 

Zabieg przeprowadził zespół Klinicznego Oddziału Kardiochirurgii USK Nr 4 w Lublinie w asyście kardiologów i anestezjologów. Główni operatorzy – kardiochirurdzy dr n. med. Krzysztof Olszewski i dr n. med. Michał Kozłowicz, odbyli wcześniej szkolenie z wykonywania tego typu zabiegów w Mediolanie we Włoszech. W procedurze uczestniczył operator z Włoch prof. Davide Gabbieri.

- Razem z trzema klinicznymi oddziałami kardiologii nasza jednostka tworzy Uniwersyteckie Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 w Lublinie, które zabezpiecza całe województwo w zakresie chorób układu krążenia, przyjmując zarówno pacjentów w trybie pilnym, jak i planowym. Kierowane są do nas osoby do zabiegów z innych ośrodków. Tylko w ciągu ostatniego pół roku ośrodki te przekazały nam 139 chorych. Nie zdarza się, aby zgłoszony do nas w trybie pilnym pacjent nie został przyjęty. Nigdy nie odmawiamy pomocy i jesteśmy do niej przygotowani. W ramach szeroko rozwiniętej współpracy z innymi ośrodkami, od września ubiegłego roku leczyliśmy m.in. 33 pacjentów przejętych od Szpitala Wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej i 15 od szpitala w Puławach, wielu chorych kierowanych jest tu z Chełma, Nałęczowa, Kraśnika, Białej Podlaskiej i innych jednostek, które zwracają się do nas o pomoc. Jako oddział możemy im zaoferować metody niedostępne w innych ośrodkach, jak to było w przypadku zarówno zabiegu pani Haliny, jak i innej operacji, o której całkiem niedawno informowaliśmy - połączenia klasycznej kardiochirurgii z otwarciem klatki z zabiegiem małoinwazyjnym u pacjenta z ostrą niewydolnością serca. Specjaliści naszego zespołu nie tylko nieustannie biorą udział w międzynarodowych szkoleniach z najnowocześniejszych metod leczenia, ale też pełnią rolę konsultantów w innych ośrodkach - mówi dr n. med. Adam Stadnik, lekarz kierujący Klinicznym Oddziałem Kardiochirurgii USK Nr 4 w Lublinie.

- W Uniwersyteckim Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 oferujemy najszerszy zakres świadczeń w regionie, jeśli chodzi o ich liczbę, ogranicza nas jedynie wysokość kontraktu z NFZ dla dużych szpitali i płatności za nadwykonania. Biorąc pod uwagę nasze możliwości, deklarujemy współpracę ze szpitalami o każdym poziomie referencyjności - mówi dyrektor naczelny USK Nr 4 w Lublinie, Michał Szabelski. 

Przebieg zabiegu 

Pacjentką była 80-letnia pani Halina z Lublina, która od młodości zmagała się z problemami ze strony układu sercowo-naczyniowego. W 2015 roku przeszła operację wszczepienia protezy zastawki mitralnej.

- W pewnym momencie zaczęłam się źle czuć. Pojawiły się duszności, niemoc, ból ciała. Zmęczenie organizmu było tak duże, że nie mogłam chodzić. Lekarze z Poradni Specjalistycznych USK Nr 4 w Lublinie powiedzieli mi, że konieczna będzie operacja - mówi pani Halina.

CZYTAJ TAKŻE: Zła wiadomość dla pacjentów. W lubelskim szpitalu brakuje tych lekarzy

- Pacjentka wymagała wszczepienia nowej protezy zastawki mitralnej, gdyż wszczepiona u niej w 2015 r. proteza uległa degeneracji i nie działała prawidłowo, co mogło prowadzić do wystąpienia niewydolności serca, a w konsekwencji do nieodwracalnego uszkodzenia serca i śmierci. Klasyczny zabieg chirurgiczny polegający na otwarciu klatki piersiowej i wszczepieniu nowej protezy zastawki mitralnej był obarczony ogromnym ryzykiem związanym między innymi z wiekiem pacjentki, niewydolnością serca i licznymi chorobami współistniejącymi. Pacjentka została zakwalifikowana do zabiegu polegającego na umieszczeniu nowej protezy zastawki mitralnej wewnątrz już istniejącej, zużytej biologicznej protezy, która została wcześniej wszczepiona chirurgicznie. Zdecydowaliśmy się na stosunkowo nową metodę polegającą na dojściu przezskórnym do zastawki mitralnej i wszczepieniu tam nowej protezy - tłumaczy  dr n. med. Krzysztof Olszewski. 

Pacjentka czuje się dobrze

Po zabiegu pacjentka czuje się dobrze.

- Cieszę się, że jestem już po operacji, bo bardzo bałam się powikłań. Wszystko poszło sprawnie dzięki wspaniałym lekarzom i personelowi. Jestem bardzo zadowolona - mówi pani Halina.

- Uniwersyteckie Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 w Lublinie czerpie z ogromnego doświadczenia, nieustannie gromadzonego od 1944 roku, kiedy to powołano Wydział Lekarski Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i w ramach Kliniki Chorób Wewnętrznych przyjmowano pierwszych pacjentów kardiologicznych. Pierwszy zabieg kardiochirurgiczny w szpitalu przy ul. Jaczewskiego odbył się jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. Od tego czasu zoperowano tu kilkanaście tysięcy chorych. Cieszę się, że przez te wszystkie lata kolejne generacje lekarzy mogły korzystać z wiedzy swoich nauczycieli tworzących nowoczesne szkoły kardiologiczne i kardiochirurgiczne. W UCKiK USK Nr 4 w Lublinie doświadczenie to łączy się z nowoczesnością, z zaawansowanymi technologicznie zabiegami przy użyciu najnowszych technik oraz aparatury, używanej przez najlepiej wyszkolonych specjalistów. Lekarze z naszych zespołów terapeutycznych regularnie uczestniczą w szkoleniach w wiodących ośrodkach europejskich, z którymi współpracujemy również w dziedzinie naukowej. To wszystko przekłada się na coraz szerszy dostęp do nowoczesnych metod leczenia chorób serca dla pacjentów z makroregionu lubelskiego, a także z innych części Polski - mówi prof. dr hab. n. med. Andrzej Głowniak, koordynator UCKiK USK Nr 4 w Lublinie.

Sprawdź portal Lublin24, bądź na bieżąco!