reklama
reklama

Koronawirus: Jesień przyniesie kolejną falę pandemii? Premier Morawiecki: COVID-19 może wrócić

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Koronawirus: Jesień przyniesie kolejną falę pandemii? Premier Morawiecki: COVID-19 może wrócić - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaPremier Mateusz Morawiecki ostrzegł że jesienią może przyjść kolejna fala pandemii koronwirusa. Odniósł się do szczepień, locdownów i sytuacji w szpitalach w trakcie pandemii.
reklama

Ponad 2 lata temu, czyli w marcu 2020 roku w Polsce zaczęła się pandemia koronawirusa. W grudniu 2020 r. zaczęły się szczepienia przeciwko COVID-19. Aktualnie nie obowiązuje już wiele obostrzeń, wielu zakażeń, rząd nie przedstawia już codziennych raportów o liczbie zakażeń i zgonów oraz zniósł stan epidemii, który zamieniono na stan zagrożenia epidemiologicznego.

W ostatnim czasie premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie pandemii i szczepień. Był gościem podcastu "Przygody Przedsiębiorców", gdzie zapytano go o ocenę działań rządu podczas pandemii i plany na najbliższe tygodnie. W odpowiedzi premier stwierdził, że ma nadzieję, iż nie będzie powrotu do restrykcji, ale bierze pod uwagę różne scenariusze. Dlatego Polacy powinni być przygotowani na kolejną falę pandemii. Wcześniej fale, czyli dużo większe liczby zakażeń przypadały np. na jesień.

reklama

- Mam nadzieję, że nie, ale przestrzegam dzisiaj wszystkich przed tym, co może się stać jesienią. COVID-19 może wrócić, dlatego zachowujmy zasady sanitarne. To jedna rzecz, ale druga, to zaszczepmy się tą trzecią albo czasami czwartą dawką. Ja sam za kilka tygodni chcę przyjąć czwartą dawkę, ponownie się zaszczepić - mówił Mateusz Morawiecki.

Szef rządu odniósł się też do lockdownów, które były wprowadzane w trakcie pandemii. Oznaczały zamknięcie i ograniczenie działalności gospodarki, czy sfer życia publicznego. Były m.in. zamknięte restauracje, zakaz imprez masowych, limity osób w autobusach i obowiązek noszenia maseczki. Teraz premier ocenił, że pod względem ekonomicznym i na tle innych europejskich krajów, polski rząd wyszedł obronną ręką.

reklama

Dodatkowo przekazał, że w Polsce nie było konieczności triażu w przypadku zakażonych, wymagających hospitalizacji. Podkreślił, że triaż wprowadzono np. we Francji.

- Tam dokonywano selekcji: ten pacjent jeszcze może pójść na leczenie, a ten pacjent już nie może pójść na leczenie. To się nazywa "triaż" w medycynie. U nas nie było czegoś takiego. Owszem – były różnego rodzaju problemy, ogromne problemy w służbie zdrowia, ale staraliśmy się położyć każdego pacjenta - powiedział Morawiecki.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama