reklama
reklama

Jest pozwolenie na budowę składowiska niebezpiecznych odpadów w Kraśniku. „Mieszkańcy się na to nie zgodzili”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: pexels.com / zdjęcie poglądowe

Jest pozwolenie na budowę składowiska niebezpiecznych odpadów w Kraśniku. „Mieszkańcy się na to nie zgodzili” - Zdjęcie główne

foto pexels.com / zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaPaweł Kurdela, starosta powiatowy w Kraśniku wydał decyzję dotyczącą pozwolenia na budowę składowiska odpadów niebezpiecznych na obszarze, którym znajduje się zbiornik wód podziemnych oraz strefa zielona wietrzenia wokół Kraśnika.
reklama

Jest to jedna z pierwszych decyzji Pawła Kurdela w roli starosty. Został on nim bowiem dopiero 9 sierpnia. - Mieszkańcy zwrócili się do mnie, bo obawiają się lokowania tego składowiska w tym miejscu. I to wcale nie jest dziwne - mówi Maja Zaborowska, przewodnicząca Nowoczesnej w województwie lubelskim.

Zaborowska zapowiada, że sprawa ta będzie analizowana pod kątem prawnym i działań, które można podjąć, aby mieszkańcy Kraśnika czuli się bezpiecznie. - To dziwna sytuacja, bo te składowiska różnie kończą i różnie wygląda nad nimi nadzór – stwierdza.

Stanowisko Nowoczesnej dotyczące tego zakładu odpadów jest takie, że w regionie powinna być jedna spalarnia. Jest więc ona za budową spalarni, jednak podkreśla, że powinna powstać tylko w zgodzie z mieszkańcami. - Jeżeli chodzi o spalarnię odpadów to nigdy nie byłam i nie będę ich przeciwnikiem, bo śmieci są ogromnym problemem i lepiej żeby spalały się w spalarni niż na otwartych wysypiskach, co mamy teraz możliwość obserwować w Polsce – dodaje Maja Zaborowska.

reklama

Samorządowcy podkreślają, że obecna władza nie szanuje przyrody. - Nie cały miesiąc temu miał miejsce pożar w województwie lubuskim składowiska odpadów niebezpiecznych. Było ono nielegalne. Dlatego w związku z budową tego składowiska wokół Kraśnika składamy wniosek do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska – mówi Szymon Bednarczyk, przewodniczący Młodych Nowoczesnej w Lubelskiem.

Po pierwsze Nowoczesna chce wiedzieć ile jest składowisk odpadów niebezpiecznych i gdzie one się dokładnie znajdują na terenie województwa lubelskiego. Po drugie, jaka jest szacowana ilość takich odpadów przechowywanych w naszym regionie.

reklama

- Od 2015 roku do Polski wjechało ponad 2 mln ton różnych odpadów. W 2021 roku było to 350 tys. ton, czyli dwa razy więcej niż wtedy, gdy PiS dochodził do władzy – dodaje Szymon Bednarczyk.

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama