Podczas pożaru sortowni odpadów w Bełżycach akcja gaśnicza trwała kilkanaście godzin, a zastępy straży pożarnej dawały z siebie wszystko. Niestety jeden z nich zakończył służbę z poważną stratą. Zniszczeniu uległ wóz bojowy OSP Wronów, o czym strażacy poinformowali w mediach społecznościowych.
"Początkowo nasz wóz bojowy głównie służył do dostarczania wody. Niestety ze względu na kiepski stan opon podczas jednego z podjazdu z pełnym zbiornikiem wodnym, wybuchu uległy dwie tylne opony i nasz Star został uziemiony w tylnej części akcji gaśniczej wysypiska. Szczęście w nieszczęściu, że wystrzał był już na miejscu, a nie podczas drogi z pełną załogą zmierzającą na akcje ratowniczo-gaśnicza. Po szybkim przepięciu linii gaśniczych służył jako pojazd tłoczący wodę. Tu sprawował się wzorowo, lecz to nie była ostatnia niemiła część naszej akcji. Po 2 godzinach ciężkiej pracy, zasilaniu wodą drabiny i dwóch rot, które gasiły z ziemi, "rozbiegnięciu" i najprawdopodobniej zatarciu uległ silnik. Nasza akcja zakończyła się tuż po godzinie 1 w nocy, a w koszarach byliśmy przed godziną 2 z całym dobytkiem, który wyjęliśmy z wozu i przywieźliśmy na przyczepce. Samochód niestety pozostał na miejscu i stoi tam do chwili obecnej" - czytamy na Facebooku.
W tym momencie OSP Wronów pozostaje więc bez wozu bojowego. Strażacy od niedawna zbierają na nowy pojazd, a w tym celu uruchomili zrzutkę w internecie. Remont poprzedniej maszyny będzie zbyt kosztowny, więc próbują zakupić coś "świeższego". Potrzebne jest 80 tysięcy złotych, a w czwartek 4 września zabrana kwota to 14 250 złotych. LINK do zbiórki TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.