reklama

Dariusz Matecki o "odstrzeliwaniu" tzw. łowców cieni. Lubelski poseł: Skandal!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

Dariusz Matecki o "odstrzeliwaniu" tzw. łowców cieni. Lubelski poseł: Skandal! - Zdjęcie główne

Michał Krawczyk | foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaLubelski poseł Michał Krawczyk skomentował wypowiedź posła Dariusz Mateckiego na antenie TV Republika.
reklama

"Łowcy cieni"

Polskie Radio 24 poinformowało, że poseł Prawa i Sprawiedliwości - Dariusz Matecki we wtorek (4 listopada) w Telewizji Republika został poproszony o komentarz. Chodziło o komentarz do słów ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - Waldemara Żurka "o ewentualnym wykorzystaniu tzw. łowców cieni w sprawie Zbigniewa Ziobry". 

Z kolei tzw. łowcy cieni to - jak wyjaśnia radio - wyspecjalizowana jednostka Centralnego Biura Śledczego Policji, powołana do tropienia najgroźniejszych przestępców.

- Jeśli jakiś tzw. łowca cieni próbowałby zatrzymać polityka, gdyby minister Ziobro dostał azyl, to na terenie niezależnego, suwerennego państwa taki "łowca cieni" powinien być po prostu odstrzelony przez służby węgierskie - powiedział Dariusz Matecki, cytowany przez radio.

Co powiedział minister Żurek?

Minister Waldemar Żurek do sprawy Ziobry odniósł się antenie Radia ZET.

reklama

- Jeśli minister Ziobro dostanie azyl, to musimy mieć świadomość, że to będzie decyzja polityczna Orbana, sojusznika Putina. Nie wiem, czy Ziobro będzie chciał pośrednio wchodzić w sojusz z Orbanem i Putinem - powiedział minister w Radiu ZET.

Zapytany o to "Czy obecny szef MS dopuszcza scenariusz, w którym "łowcy cieni" szukają Ziobry i próbują go sprowadzić do Polski?" odpowiedział:

- Jeśli mamy notę, która pozwala na ściganie – Europejski Nakaz Ścigania czy Czerwoną Notę Interpolu, to ścigamy (...) Wszystko ma swój kres. Jest tak, że czasem rzeczywiście specjalna grupa „łowców cieni” tropi takich uciekinierów... - powiedział.

Politycy na Węgrzech

Zbigniew Ziobro był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w czasach rządów PiS. W czwartek (6 listopada) Polsat News poinformował, że "Zemsta Tuska przeszła w kolejną fazę - powiedział w czwartek Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej, która prawdopodobnie odbyła się w Budapeszcie. Były minister sprawiedliwości skomentował w ten sposób wniosek o uchylenie mu immunitetu oraz wyrażenie przez Sejm zgody na areszt tymczasowy. Ziobro zabrał również głos ws. swojego powrotu do kraju. Jak poinformował miał już kupiony bilet do Polski".

reklama

Ma to związek z Funduszem Sprawiedliwości. 

- Według prokuratury istnieje uzasadnione podejrzenie, że Ziobro popełnił 26 przestępstw, w tym założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z FS - informuje Polsat News.

Jakiś czas temu azyl na Węgrzech dostał Marcin Romanowski - poseł związany z Biłgorajem w województwie lubelskim. To były wiceminister sprawiedliwości (2019-2023), który jest poszukiwany. Śledztwo w sprawie polityka trwa już od wielu miesięcy. Prokuratura Krajowa zarzuca mu popełnienie przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. 

reklama

Lubelski poseł komentuje

Do słów Mateckiego odniósł się lubelski poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Krawczyk. 

- Słuchajcie, to jest nieprawdopodobne, ale Matecki wzywa do tego, żeby obce służby strzelały do polskich policjantów - mówi w krótkim nagraniu Michał Krawczyk. - Za taką wypowiedź powinien wylecieć z PiSu i złożyć poselski mandat. Tak by zrobił człowiek honorowy, ale wiemy jak jest.

Lubelski parlamentarzysta dołączył jeszcze do swojego nagrania wpis "Poseł PiSu za strzelaniem do polskich policjantów! Skandal!"

Sam Matecki w czwartek (6 listopada) opublikował na swoim profilu Facebook wpis zatytułowany "Jeszcze raz o "łowcach cieni" Żurka".

Pełna treść wpisu

Państwa mogą udzielić azylu politycznego na podstawie międzynarodowych konwencji i zasad prawa międzynarodowego, które chronią osoby przed prześladowaniem.
Oto kluczowe podstawy, oparte na uznanych traktatach i dokumentach:
 
- Konwencja Genewska z 1951 r. oraz Protokół z 1967 r.: Definiuje uchodźcę jako osobę, która ma uzasadnioną obawę przed prześladowaniem ze względu na np. poglądy polityczne. Państwo może udzielić azylu, jeśli osoba spełnia kryteria i nie może wrócić do kraju pochodzenia bez ryzyka prześladowań. To podstawowy instrument prawa międzynarodowego w tej dziedzinie.
 
- Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (art. 14): Każdy ma prawo ubiegać się o azyl i korzystać z niego w innych krajach w razie prześladowań.
 
Europejski Nakaz Aresztowania (ENA): Nielegalnie przejęta prokuratura wydała ENA za posłem Romanowskim, ale Węgry odmówiły jego wykonania, uznając zarzuty za motywowane politycznie i udzielając mu azylu politycznego. ENA opiera się na zasadzie wzajemnego zaufania między państwami UE, ale państwo wykonujące ma prawo odmówić, jeśli uzna, że sprawa ma charakter polityczny lub narusza prawa człowieka.
 
Azyl polityczny i non-refoulement: Udzielenie azylu przez Węgry oznacza, że Romanowski jest chroniony przed ekstradycją do Polski. Zasada non-refoulement (z Konwencji Genewskiej z 1951 r.) zabrania wydalania osoby do kraju, gdzie grozi jej prześladowanie polityczne. Węgry uznały, że w Polsce nie gwarantuje się uczciwego procesu, co blokuje wszelkie próby zatrzymania go na ich terenie. Interpol również odmówił czerwonej noty, potwierdzając polityczny charakter sprawy.
Praktyczne: Bez zgody Węgier, jakiekolwiek oficjalne działania Polski byłyby nielegalne. Węgry mogłyby fizycznie bronić Marcina Romanowskiego jako azylanta politycznego w przypadku nielegalnej, siłowej próby zatrzymania go przez osoby wysłane z Polski. Taka obrona wynikałaby z zasad suwerenności terytorialnej i zobowiązań wynikających z udzielenia azylu.
 
Rząd Donalda Tuska, który objął władzę po wyborach w 2023 r., został oskarżony o polityczne prześladowania opozycji, co kulminowało w udzieleniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu – byłemu wiceministrowi sprawiedliwości w rządzie PiS – przez Węgry w grudniu 2024 r.
To wydarzenie stanowi międzynarodową kompromitację dla Polski, eksponując zarzuty o nadużycie władzy sądowniczej i prokuratorskiej, w tym nielegalne przejęcie Prokuratury Krajowej, czy ustawianie składów sędziowskich decydujących w sprawach politycznych.
 
Węgry, rządzone przez Viktora Orbána, udzieliły posłowi Marcinowi Romanowskiemu azylu, uznając zarzuty za motywowane politycznie i odmawiając ekstradycji. Interpol również odmówił wydania czerwonej noty, argumentując, że sprawa ma charakter polityczny, co podważa wiarygodność polskiego wymiaru sprawiedliwości pod rządami Tuska.
 
Kluczowym elementem kompromitacji jest nielegalne przejęcie Prokuratury Krajowej. W styczniu 2024 r. rząd Tuska, z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem na czele, dokonał siłowego przejęcia urzędu prokuratora krajowego, zastępując Dariusza Barskiego bez wymaganej procedury konstytucyjnej. Raporty wskazują, że było to częścią szerszej akcji "oczyszczania" instytucji z wpływów poprzedniego rządu, w tym nielegalnego przejęcia mediów publicznych i aresztowań posłów opozycji.
Prześladowanie opozycji obejmuje m. in. nielegalne aresztowania: Romanowski był przetrzymywany bezprawnie w 2024 r., co później sąd uznał za niezgodne z prawem i nakazał jego uwolnienie.
 
Podobne przypadki dotknęły innych polityków PiS, jak posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, aresztowanych w Pałacu Prezydenckim mimo immunitetu. Węgry stały się schronieniem dla polskiego polityka, podobnie jak w czasach komunistycznych kraje zachodnie.
 
Decyzja Węgier i Interpolu wskazuje na brak bezstronności, co kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej – pokazuje, że kraj UE nie jest w stanie zapewnić uczciwego procesu politycznym przeciwnikom.

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo