Archeolodzy są zaskoczeni
Na terenie budowy nowych gmachów szpitala SPSK nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie dokonano niespodziewanego znaleziska.
- Udało nam się uchwycić układ znajdujących się kolejno na sobie warstw ziemi i obiektów archeologicznych. W poszczególnych warstwach znajdowały się zabytki: pradziejowe, wczesnośredniowieczne i nowożytne - wyjaśnia Agnieszka Stachyra, naczelnik Wydziału Inspekcji Zabytków Archeologicznych. - Jesteśmy nieco zaskoczeni, ponieważ ten teren był już w przeszłości mocno przekształcany, więc nie podejrzewaliśmy, że w tym miejscu uda się zarejestrować archeologom niezaburzony układ nawarstwień powstałych w wyniku działalności człowieka - dodaje.
Epoka kamienia w Lublinie
Najstarsze ślady działalności człowieka odkryte przy ul. Staszica, mogą pochodzić z okresu neolitu, czyli ostatniego okresu epoki kamienia, której zakończenie datowane jest na około 1900 rok p.n.e.
- Były tam wyroby krzemienne i niewielkie fragmenty ceramiki. Zarejestrowano jeszcze zarys jamy o jeszcze nieokreślonej funkcji. Już przy doczyszczaniu znaleziono ceramikę wczesnośredniowieczną. Podobnie jest w przypadku obiektu z okresu nowożytnego, którego datowanie również określamy na podstawie znalezionej tam ceramiki, kafli - zaznacza Agnieszka Stachyra.
Budynek mieszkalny, a może linia obronna miasta
Jak relacjonują przedstawiciele Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na facebookowym profilu instytucji, archeolodzy prowadzący nadzór nad robotami ziemnymi przy ul. Staszica dostrzegli odsłonięte przez koparkę fragmenty drewnianych belek.
"Po wstępnej ocenie stwierdzono, iż są to relikty nieznanej konstrukcji, która nie jest odnotowana na znanych historycznych planach Lublina. Znalezisko zostało zabezpieczone przed przypadkowym zniszczeniem, a jego fakt zgłoszony do lubelskiego urzędu konserwatorskiego. Podczas przeprowadzonych oględzin przez Inspekcję Archeologiczną WUOZ w Lublinie, potwierdzono zabytkowy charakter odkryć – w profilu wykopu zaobserwowano elementy drewnianej ściany, natomiast u jego podnóża znajdowały się wyciągnięte przez koparkę zaostrzone słupy zakończone złączami ciesielskimi w postaci czopów oraz masywne belki z łączeniami typu pióro – wpust" - czytamy w relacji.
Pierwsze hipotezy wskazują, iż może to być pozostałość po budynku mieszkalnym lub gospodarczym, lub też element umocnienia skarpy od strony południowej, być może związany z nowożytną linią obronną miasta. Archeolodzy wskazują, ze obiekt pochodzi z okresu nowożytnego, datowanego na okres od drugiej połowy XVI wieku do końca pierwszej połowy XVIII wieku.
Zatrzymali budowę
W miejscu odkrycia wstrzymano prace budowlane. Na powierzchni około 2,5 ara zostaną teraz przeprowadzone szczegółowe badania archeologiczne.