Gorszące znalezisko odkryła w sobotę podczas zakupów jedna z klientek sklepu. Żywe larwy owadów wiły się w opakowaniu, czemu towarzyszył odurzający zapach zepsutych jaj. Klientka zgłosiła to pracownikom, jednak Ci mieli wykazać się jedynie doraźnym działaniem i zabrać właśnie to jedno zepsute opakowanie. Rozgoryczona klientka opublikowała w internecie zdjęcia i nagrania, a także zgłosiła sprawę do SANEPID-u.
W odpowiedzi na zawiadomienie lubelska Powiatowa Inspekcja Sanitarna dzisiaj rano przeprowadziła w Leclercu kontrolę. Jak podaje kierownik Oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku – Justyna Moskal, po otrzymanym zgłoszeniu kierownictwo hipermarketu wycofało nie tylko opakowania jajek znajdujące się w sklepie, ale wszystkie dostarczone przez tego producenta. Cała partia wysłana już została do utylizacji.
Zgodnie z przepisami kierownictwu Leclerca nie grożą żadne konsekwencje ze strony SANEPID-u, ponieważ sklep sam wycofał podejrzane jaja. Zajście potraktowane zostało jako zwykłe niedopatrzenie. W związku z tym Inspektorat skieruje sprawę do lubelskiego Inspektoratu Weterynarii.
Fot. czytelnik
Zarobaczone jaja w lubelskim hipermarkecie
Opublikowano:
Autor: Lublin24 | Zdjęcie: czytelnik
Przeczytaj również:
WiadomościNiewyobrażalny smród w całej alejce mógł skutecznie nie tylko utrudnić zakupy, ale i odstraszyć na dobre wielu klientów hipermarketu Leclerc na ul. Zana w Lublinie. Dodatkowo obrzydzeniem napawał widok larw wijących się na wytłaczankach z jajkami.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE