Swoją „przygodę” z inwestowaniem w kryptowalutę, 57-latka z powiatu tomaszowskiego rozpoczęła w marcu. Kobieta natrafiła na ogłoszenie w internecie dotyczące możliwości inwestowania. Podała tam swoje dane osobowe i numer kontaktowy. W krótkim czasie od rejestracji, zadzwonił do niej mężczyzna, który zaoferował pomoc przy realizacji inwestycji. Nakłonił to do zainwestowania pierwszego tysiąca złotych i wpłatę pieniędzy na wskazane konto.
- Podczas kolejnych rozmów, oszuści nakłonili 57-latkę do zainstalowania zdalnego dostępu do pulpitu oraz udostępnienia danych do jej konta bankowego. W efekcie kobieta straciła około 36 tys. zł, łącznie z zaciągniętym na jej dane kredytem na 20 tys. zł. Potrzeba wpłacenia kolejnych 40 tys. zł utwierdziła kobitę w przekonaniu, że padła ofiarą oszustwa i postanowiła zgłosić sprawę na policję – informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z policji w Tomaszowie Lubelskim.
Jak podkreśla policja, chęć szybkiego i łatwego zysku często kończy się utrata sporej gotówki. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu do zdalnego dostępu pulpitu i zalogowanie na konto bankowe. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.