Gmina Trzebieszów miała jedne z najniższych opłat za odbiór śmieci w okolicy. Miała, bo już tak nie jest.
Zastępca wójta - Jacek Krzyszczak podpisał się pod pismem rozesłanym do mieszkańców gminy, w którym informuje się ich, że stawki za odbiór śmieci komunalnych wzrastają o około 50 procent. Mieszkańcy są wściekli, i jak anonimowo mówi nam jeden z nich, ludzie grożą, że na najbliższą sesję przyjadą po wójta taczkami!
Zdaje sobie sprawę, że do tej pory mieliśmy chyba najniższe stawki w okolicy. Jednak podwyżka aż o 50 procent jest dla nas bardzo bolesna - mówi nam mieszkaniec gminy, który prosi, aby nie podawać jego nazwiska.
Co na to wójt? Dziś nieuchwytny. Udało się za to porozmawiać z jego zastępcą.
Podwyżka była konieczna, gdyż zgodnie z tak zwaną ustawą `śmieciową` budżet na funkcjonowanie systemu powinien się bilansować. W naszej gminie tak nie było. Musieliśmy dokładać blisko 100 tysięcy złotych z budżetu. To jest tyle, ile rocznie kosztuje dowożenie dzieci do szkół - mówi nam Jacek Krzyszczak, zastępca wójta.
Po podwyżce system śmieciowy powinien się już bilansować. Dzięki temu w budżecie będzie blisko 100 tysięcy złotych na inne wydatki.
Czy mieszkańcy gminy przyjmą te argumenty? Zobaczymy już w środę 26 sierpnia na sesji Rady Gminy.
Wywiozą wójta na taczce?
Opublikowano:
Autor: Łukasz Kurowski
Przeczytaj również:
WiadomościMieszkańcy gminy Trzebieszów (powiat łukowski) grożą, że na najbliższej sesji Rady Gminy przyjadą po wójta taczkami. Wszystko za sprawą podwyżki opłaty za śmieci.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE