Ćwiczenie taktyczne DRAGON 24 z wojskami jest elementem manewrów NATO w ramach STEADFAST DEFENDER 24. Organizatorem jest Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
W ćwiczeniach bierze udział m.in. policja.
- Ćwiczenie jest wyrazem gotowości Sił Zbrojnych RP do udzielenia wsparcia i pomocy innym państwom bałtyckim w ramach kolektywnej obrony Sojuszu w przypadku agresji na ich terytorium - wyjasnia komisarz Anna Kamola z KWP w Lublinie.
Jeden z epizodów ćwiczeń rozegrany został według określonego scenariusza w środę (6 marca) na trasie S-19 w województwie lubelskim w rejonie MOP Obroki.
- Tam 17 Wielkopolska Brygada zmechanizowana doskonaliła umiejętności taktyczno-ogniowe wraz z sojusznikami. Od strony Rzeszowa w kierunku Lublina trasą S-19 poruszała się kolumna wojskowa z opancerzonymi transporterami. W pewnym momencie wskutek awarii jednego z nich, doszło do najechania na niego przez inny jadący w kolumnie transporter. Wskutek wypadku kilka osób doznało obrażeń. Jeden z pojazdów stanął w ogniu. Na miejscu zdarzenia zadysponowano straż pożarną, ratowników medycznych, a także funkcjonariuszy ruchu drogowego KMP w Lublinie oraz KPP Kraśniku. Zadaniem policjantów było zabezpieczenie miejsca wypadku oraz wyznaczenie objazdów - opisuje komisarz Anna Kamola.
Na czas przebiegu ćwiczeń został zamknięty ruch w obu kierunkach na trasie S19 między miejscowościami Kraśnik a Niedrzwica Duża. Policjanci ruch pojazdów kierowali na objazdy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.