20-letnia mieszkanka Świdnika ze znajomymi chciała spędzić zimowy wypoczynek w górach.
- Na portalu OLX znalazła interesujące ją ogłoszenie. Zadzwoniła na podany numer jednak rozmówca tłumacząc się słabym zasięgiem zaproponował kontakt poprzez wiadomości tekstowe. Tym sposobem umówili się na termin wynajmu domku oraz na zaliczkę w kwocie 1600 złotych. Przed samym wyjazdem kobieta chciała potwierdzić swój przyjazd i próbowała się skontaktować na podany numer telefonu, jednak bezskutecznie. Nikt nie odbierał, ani nie odpisywał na jej wiadomości. Wówczas zaczęła szukać informacji w internecie i okazało się, że podany adres nieruchomości istnieje, lecz jest to zupełnie inny budynek - opisuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z KPP w Świdniku.
Kobieta sprawdzając ogłoszeniodawcę odkryła, że ma negatywne komentarze. Były też informacje, że jest to oszust pobierający zaliczki za pobyt w nieistniejącym domku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.