W pierwszej kolejności potrzeby mieszkańców i inwestycje
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk ogłosił swoje założenia do budżetu miasta na 2021 rok.
- Priorytetem w przyszłym roku jest finansowanie obligatoryjnych zadań miasta w celu zaspokojenia bieżących potrzeb mieszkańców oraz realizacja inwestycji służących mieszkańcom i sprzyjających rozwojowi miasta. Konieczna jest optymalizacja i dalsza racjonalizacja wydatków bieżących, która pozwoli z jednej strony na zabezpieczenie środków finansowych przeznaczonych na rozwój Lublina, a jednocześnie jest warunkiem koniecznym do utrzymania stabilności finansowej miasta w 2021 roku. Realizacja tego celu będzie zadaniem trudnym w związku z obecną sytuacją wywołaną pandemią Covid-19 oraz dużym stopniem niepewności, co do dalszych perspektyw wzrostu gospodarczego kraju, a w następstwie także dynamiki dochodów miasta. Dlatego będziemy konsekwentnie poszukiwać najkorzystniejszych metod pozyskiwania środków zewnętrznych na realizację zadań infrastrukturalnych w kolejnych latach - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Miasta Lublin.
Za co zapłacimy tyle samo, a za co więcej?
Wiadomo już, że prawdopodobnie nie będze wyższych opłat na wywóz odpadów. Ceny zostaną utrzymane na obecnym poziomie (obowiązują od lutego 2019 roku), przy czym mieszkańcy domów jednorodzinnych mogą korzystać z przydomowych kompostowników i dzięki temu zaplacić mniej za wywóz. Na obecnym poziomie możliwe, że zostaną też m.in. stawki podatku od nieruchomości, od środków transportowych, za pobyt w ośrodkach wsparcia i mieszkaniach chronionych, czynsze za mieszkania komunalne, opłaty za korzystanie z cmentarzy na Majdanku i przy ul. Białej oraz ceny za korzystanie z miejskich szaletów.
W planach nie ma również przywracania opłaty targowej i za posiadanie psa. Wiadomo też już, że nie będzie zmian w cenniku komunikacji miejskiej (z wyjątkiem podwyższenia cen za bilety okresowe dla niepłącących podatków w Lublinie, co będzie obowiązywać już jesienią). Nie zmienią sie też ceny za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania i zajmowanie pasa drogowego np. reklamą i ogródkiem gastronomicznym. Zostały zamrożone opłaty za wychowanie przedszkolen i pobyt w bursach szkolnych, ale wzrosną ceny za żłobki. Podwyżki za żłobki mają związek z rządowymi planami, żeby podnieść wynagrodzenie minimalne za pracę do 2,8 tys. zł, więc za żłobki trzeba będzie zapłacić 280 zł, ponieważ opłata to 10 proc. minalnego wynagrodzenia.