Radni w hołdzie "Żelaznej Damie"
Na ostatniej sesji Rady Miasta Lublin (15 października) przyjęto uchwałę, którą przygotował radny Marcin Bubicz, a inni podpisali sie pod nią.
- Margaret Thatcher darzyła Polskę i Polaków szczególną sympatią, a w roku 1988 była pierwszym brytyjskim Premierem, który odwiedził Polskę. Czynnie wspierała polską opozycję demokratyczną. Świadczyć o tym może jej wystąpienie przeciwko wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego w filmowym przesłaniu do Polaków „Let Poland be Poland" (Żeby Polska była Polską) w 1982 roku, jej spotkanie z liderami Solidarności na czele z Lechem Wałęsą na plebanii Kościoła pw. Św. Brygidy, czy oficjalne poparcie dla NSZZ Solidarność poprzez wnioskowanie o jego ponowną legalizację - napisali radni w uzasadnieniu projektu uchwały.
Radny: chciała przywrócić karę chłosty, była przeciwniczką promowania homoseksualizmu
Kilkoro radnych zabrało głos w dyskusji nad uchwałą.
- W uchwale jest postawiony główny nacisk na zasługi Margaret Thatcher dla Polski i obalenia komunizmu. Pozwolę sobie uzupełnić informacje o niej i przedsatwić ją w innym świetle, bo być może będzie to miało wpływ na wynik głosowania - mówił Stanisław Brzozowski (Prawo i Sprawiedliwość).
CZYTAJ TAKŻE: Miasto wydzierżawi działkę milarderowi Zbigniewowi Jakubasowi. Powstanie na niej Lubelska Akademia Futbolu
Radny wspomniał m.in o tym, że w 1961 roku zaproponowała, aby przywrócić karę chłosty. Podkreślał również, że była przeciwniczką zniesienia kary śmierci i sympatyzowała z Augusto Pinochetem - dyktatorem Chile. - Przez to była bardzo niepopularna w środowiskach lewicy, a wręcz znienawidzona - informował Brzozowski.
Dodawał też, że była przeciwniczką promowania homoseksualizmu oraz zwolenniczką wychowywania dzieci w duchu tradycjnych wartości.
- Była bardzo wyrazistym politykiem. Takich polityków już dzisiaj nie ma - stwierdził Brzozowski. - Myślę, że na tle trwającej właśnie rewolucji antykulturowej w Stanach Zjednczonych, gdzie są obalane pomniki ludzi sławnych, z przeszłości, którzy mają jakieś zasługi, my idziemy swoją polską, niezależną drogą i stawiamy pomnik osobie, która na to zasługuje.
Radni przeciwnych obozów jednogłośni
Marcin Bubicz przypomniał o związkach 'Żelaznej Damy" z Polską i Lublinem.
- W lipcu 1980 roku na biurko Margaret Thatcher trafił raport o tym co dzieje się w Lublinie. Chodzi o to, że ludzie wyszli protestować i o wydarzenia Lubelskiego Lipca 80. Jest tym zaskoczona i zaczyna interesować się tym, co dzieje się w Polsce i jak można jej pomóc - mówił Marcin Bubicz (klub radnych prezydenta Krzysztofa Żuka) - Po tym Thatcher żywo zainteresowała się co dzieje się w Polsce i o sytuacji naszego kraju rozmawiała m.in. z Jimmym Carterem, ówczesnym porezydebtem USA i na spotkaniach brytyjskiego rządu - dodawał.
- Cieszy mnie to, że różnimy się poglądami politycznymi i czasem spieramy się, ale radny Bubicz (Marcin Bubicz jest najmłodszym radnym, a kiedyś był przewodniczącym Młodzieżowej Rady Miasta Lublin - przyp. red.) reprezentuje sektor młodzieży, która zastapi nas - starszych i cieszę się, że kultywuje tradycje historii - mówił z kolei Zbigniew Ławniczak (PiS).
Marcin Nowak: Nie ma sesji, żeby radny Brzozowski mnie nie zadziwił
- Pamiętam jak około 10 lat temu przygotowywałem projekt uchwały w sprawie nadania nazwy rondu usytuowanemu na Sławinie, które nosi teraz imię Ronalda Regana (prezydent USA w latach 1981-1989 - przyp.red.). Wtedy pojawił się wśród wolnościowców, postulat żeby w miejskim nazewnictwie znalazła się też Margaret Thatcher, czyli architekt obalenia komuznimu. Dlatego dziwią mnie słowa Stanisława Brzozowskiego, ale to już chyba nie ma sesji, by pan radny mnie nie zadziwił - dodawał Marcin Nowak (klub prezydenta Żuka).
- Powstrzymałbym się od krytycznych uwag w stosunku do radnego Brzozowskiego, ponieważ dodał on tylko kilka szczegółów, których nie ma w uzasadnieniu uchwały, a mają dosyć istotne znaczenie - stwierdził Piotr Gawryszczak (PiS).
Lipko doczeka się upamiętnienia?
Przy okazji dyskusji o upamiętnieniu Margaret Thatcher adna Małgorzata Suchanowska (PiS) zaproponowała, by radni jak naszybciej przygotowali uchwałę dotyczącą upamiętnienia Romualda Lipki - kompozytora z Budki Suflera.
- Mamy pewien pomysł, że w tamtym obszarze miasta będziemy chcieli oddać hołd Romaualdowi Lipce - oznajmił Artur Szymczyk, zastepca prezydenta Miasta Lublin ds. inwestycji i rozwoju.
Niemal jednogłośni
Uchwała została przyjęta przy 29 głosach "za" i jednym wstrzymującym się.
Lublin nie jest jedynym miastem, które uhonorowało Żelazną Damę. Thatcher jest honorową obywatelką Gdańska, Krakowa i Pozania, a Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu i Uniwersytet Łódzki wręczyły jej doktoraty honoris causa.