Dzisiejsza noc dla lubelscy policjantów była czasem intensywnych poszukiwaniach dwóch osób, których życie i zdrowie znalazło się w poważnym zagrożeniu. Pierwsze zgłoszenie mundurowi otrzymali kilka minut po północy. Z informacji uzyskanych przez policjantów wynikało, iż 20-letnia kobieta wyszła z domu pod wpływem leków nasennych i może nosić się z zamiarem popełnienia samobójstwa. Z ustaleń wynikało, że mieszkanka Lublina udała się w okolice Zalewu Zemborzyckiego.
Do działań skierowano wywiadowców z KMP w Lublinie oraz funkcjonariuszy z WRD i lubelskich komisariatów. Podczas przeczesywania okolic zalewu wykorzystano sprzęt termowizyjny. Około godziny 3.30 mundurowi otrzymali informację, iż dziewczyna odpowiadająca rysopisowi leży na trawie nad brzegiem zalewu. Gdy na miejsce dotarli wywiadowcy okazało się, że 20-latka ma bardzo płytki oddech, słabo wyczuwalny puls oraz jest wyziębiona. Mundurowi od razu na miejsce wezwali karetkę pogotowia oraz rozpoczęli prowadzenie czynności ratowniczych. Jak się okazało, pomoc przyszła w ostatniej chwili.
Kolejne zgłoszenie otrzymaliśmy po godzinie 1. w nocy. Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, iż 32—letni mieszkaniec ulicy Grygowej próbował popełnić samobójstwo. Gdy został odcięty od sznura postanowił uciec. Po przeszło dwóch godzinach odnaleźli go mundurowi z III komisariatu.