Jak informuje kom. Andrzej Fijołek, kryminalni z komendy wojewódzkiej weszli do piwnicy bloku za mężczyzną, który przyszedł przepakować narkotyki. To 26-letni mieszkaniec Lublina. Nie był on właścicielem piwnicy, a tylko ją użytkował. Gdy policjanci przeszukiwali jego mieszkanie, przyszedł jego kolega. 37-latek miał przy sobie marihuanę i prawie 8 tysięcy złotych. Jak się okazało to on wynajmował od znajomego piwnicę, w której przechowywane były narkotyki. W domu 37-latka kryminalni zabezpieczyli kolejne ilości marihuany oraz amfetaminę. Obaj mężczyźni odpowiedzą za posiadanie i wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Grozi za to kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialności nie uniknie także właściciel wynajmowanej piwnicy, przy którym policjanci odnaleźli marihuanę. Wszyscy zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszeli zarzuty. Po nich 26 i 37-latek zostali doprowadzeni do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt.