Kierujący skodą 30-latek nie zatrzymał się wczoraj na wezwanie policjantów i rozpoczął ucieczkę w kierunku Lublina. Pędząc 19-tką stwarzał ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu i pieszych.
Kierowcę udało zatrzymać się dopiero w Lublinie na skrzyżowaniu al. Spółdzielczości Pracy i al. Smorawińskiego. Mężczyznę siłą wyciągnięto z samochodu. Finał pościgu to dwa uszkodzone radiowozy i lekkie obrażenia jednego z funkcjonariuszy. Badanie na miejscu zdarzenia wykazało, że kierowca był trzeźwy.
Trafił do szpitala gdzie pobrano od niego krew do badań, które mają wskazać, czy był pod wpływem narkotyków.
Policja ścigała go aż do Lublina
Opublikowano:
Autor: Radosław Czarnecki
Przeczytaj również:
WiadomościMieszkaniec Gminy Lubartów nie zatrzymał się wczoraj do kontroli policyjnej. Pościg za nim trwał aż do Lublina.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE