Mężczyzna na początku września brał udział w oszustwie metodą na
policjanta. 62-letnia mieszkanka Lublina zaciągnęła kredyt i przekazała
oszustom blisko 20 tys. złotych. Również wczoraj zatrzymany został
kolejny sprawca innego oszustwa, gdzie pokrzywdzona straciła blisko 170
tys. złotych. Dziś obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury.
Na początku września do jednej z
mieszkanek Lublina zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się on jako
policjant z komisariatu, który chce przestrzec 62-latkę przed oszustwem.
Według fałszywego policjanta pokrzywdzoną miała odwiedzić kobieta
chcąca wyłudzić od niej pieniądze. 62-latka została poproszona o
przekazanie wszystkich oszczędności policjantom, a gdy okazało się, że
nie dysponuje gotówką dała się namówić na wzięcie pożyczki. Ostatecznie
zaciągnęła kredyt i przekazała oszustom blisko 20 tys. zł przekazała
przelewem oszustom.
Do kolejnego oszustwa doszło kilka
miesięcy temu. Do 69–latki na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna
podający się za oficera Centralnego Biura Śledczego Policji. Powiedział,
że bierze udział w tajnej akcji rozpracowania hakerów i potrzebuje
pomocy mieszkanki Lublina. Po tym zadzwonił inny nieznany mężczyzna,
który przedstawił się jako prokurator. Wszystko po to, aby uwiarygodnić,
ściśle tajną akcję. 69-letnia kobieta uwierzyła w opowieść oszustów i
przekazała im dane do własnego rachunku bankowego. Sprawcy bardzo szybko
w kilku transzach przelali całe oszczędności kobiety na inne konto
bankowe. Łącznie 168 tys. złotych.
W rozpracowaniu tego typu
przestępstw specjalizują się policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością
Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Funkcjonariusze, bardzo dokładnie
analizują każde przestępstwo. W tym przypadku na ustalenie sprawcy, nie
trzeba było długo czekać. 62-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego w
ręce lubelskich policjantów wpadł wczoraj. Jak wynikało z ustaleń brał
on udział w oszustwie na kwotę blisko 20 tys. złotych. Również wczoraj w
ręce policjantów wpadł 19-letni mieszkaniec Podlasia. Jest to już druga
osoba zatrzymana do sprawy oszustwa metodą na policjanta, gdzie
69-latka straciła blisko 170 tys. złotych.
Dziś obaj mężczyźni zostali
doprowadzeni do prokuratury. Policjanci wnioskują o środki zapobiegawcze
w postaci tymczasowego areszt. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.