reklama

Nie zagrają już Solo Życia - aktualizacja

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: solozycia.pl

Nie zagrają już Solo Życia - aktualizacja - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJedne z drzwi do kariery dla wielu młodych muzyków zamknęły się wraz z ostatnią edycją festiwalu Solo Życia. Tegoroczna zostaje odwołana.

Festiwal muzyczny, spotkania muzyków, wspólne muzykowanie na jam session, a przede wszystkim konkurs młodych instrumentalistów - z tym kojarzony jest od lat festiwal Solo Życia. W ciągu kilkunastu lat istnienia zdążył wpisać się w kulturalną mapę miasta i na stałe rozgościć się w świadomości lublinian. Z powodu niewystarczających środków do realizacji kolejnej odsłony festiwalu, w tym roku znika z rozpiski lubelskich wydarzeń.

Założycielem, pomysłodawcą i szefem całego przedsięwzięcia jest lubelski muzyk Mieczysław Jurecki. Na Facebookowej tablicy zamieścił post z oficjalnym oświadczeniem o odwołaniu festiwalu. Od trzech dni pojawiają się pod nim liczne komentarze uczestników oraz wielbicieli wydarzenia. Większość przepełniona żalem, goryczą i smutkiem z powodu gasnącego na ich oczach festiwalu. "Wielka szkoda" "Straszny smuteczek" "Ogromna strata na polskiej scenie festiwalowej" powtarza się pod wpisem jak mantra.

Wielu przesyła ciepłe słowa i składa podziękowaniami dla organizatora za kilkanaście lat imprezy i możliwość zaistnienia na muzycznej scenie. „Osobiście muzycznie najwięcej zawdzięczam właśnie Solo Życia... Dziękuję Mietek Jurecki” pisze jeden z tych internautów, którym dzięki festiwalowi udało się rozpocząć muzyczną karierę. To właśnie tych młodych, początkujących muzyków szkoda jest najbardziej.



Mietek Jurecki stworzył coroczny festiwal, którego celem było głównie promowanie młodych, utalentowanych muzyków. Jego struktura opierała się na trzech elementach: koncertach, jam session oraz konkursie, podczas którego młodzi instrumentaliści wykonywali swoje partie solowe na dowolnie wybranym instrumencie. Do udziału w konkursie zapraszani byli muzycy, którzy nie przekroczyli trzydziestego roku życia. Laureat otrzymywał nagrody finansowe, instrumenty i akcesoria muzyczne. Najbardziej pożądaną nagrodą był prestiż oraz uzyskanie szansy na rozwój kariery artystycznej i konfrontację z profesjonalną branżą muzyczną.

Powolną śmierć festiwalu można było obserwować przez dwa ostatnie lata. Edycja z 2016 r. stała pod znakiem zapytania z powodu braku finansów i niedostatecznego wsparcia. Udało się ją jednak zorganizować – w formie okrojonej, skróconej do jednego dnia o raczej symbolicznym charakterze. W tym roku Mietkowi Jureckiemu zabrakło sił i możliwości do dalszej walki o festiwal. W oficjalnym oświadczeniu czytamy gorzkie słowa:

- Podobnie jak Państwo jestem rozczarowany i jest mi przykro, ponieważ pomimo wrodzonego optymizmu muszę przyznać, że w tym roku nie jestem już w stanie, jak w latach poprzednich, mozolnie wyżebrać potrzebnych środków. Poza tym nie wyobrażam sobie przezwyciężania tych trudności ze świadomością braku entuzjazmu i zaangażowania osób, od których zależy czas trwania, kształt i poziom festiwalu. Dlatego uważam, że lepiej jest zachować Solo Życia w dobrej pamięci niż obserwować jego przedśmiertne drgawki. 


AKTUALIZACJA:

Jak podaje Beata Krzyżanowska - rzecznik prasowy prezydenta miasta - organizatorzy festiwalu nie złożyli wniosku o dofinansowanie wydarzenia, stąd też problemy finansowe.


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE