Wczoraj (23 listopada) do mieszkanki Lublina zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział, że jej wnuk spowodował wypadek drogowy. W związku z tym potrzebne są pieniądze na wpłatę kaucji, żeby uniknąć aresztowania.
- Starsza kobieta została poproszona o przekazanie wszystkich oszczędności policjantowi, który miał zgłosić się po gotówkę. 83-latka przygotowała pakunek z zawartością blisko 15 tysięcy złotych. Po pewnym czasie do mieszkania kobiety przyszedł młody mężczyzna, który odebrał pieniądze - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP Lublin.
Okazało się, że lublinianka została oszukana nie pierwszy raz, bo w lutym straciła blisko 10 tys. zł w wyniku podobnego oszustwa.