reklama
reklama

Lublin: Politechnika Lubelska zbiera dary dla domu dziecka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Politechnika Lubelska

Lublin: Politechnika Lubelska zbiera dary dla domu dziecka - Zdjęcie główne

Politechnika Lubelska zbiera dary dla domu dziecka | foto Politechnika Lubelska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Politechnika Lubelska w ramach przedświątecznej akcji "Wielka paka dla dzieciaka", zbiera dary dla podopiecznych z domów dziecka. To trzecia edycja akcji,
reklama

Pracownicy i studenci Politechniki Lubelskiej organizują przedświąteczną zbiórkę darów pn. "Wielka paka dla dzieciaka” dla dzieci z domów dziecka. Dary trafią do podopiecznych w placówkach w Kijanach (powiat łęczyński). To trzecia edycja zbiórki. Upominki zebrane w trakcie poprzednich dwóch akcji otrzymały dzieci z ośrodków w Woli Gałęzowskiej oraz Przybysławic.

- Święta Bożego Narodzenia to czas szczególnie oczekiwany przez dzieci. Dzięki naszej akcji  możemy sprawić, że będzie on bardziej radosny dla podopiecznych domów dziecka. Dla nich to bardzo ważne czuć, że ktoś o nich w tym czasie pamięta - mówi Katarzyna Jordan-Skoczylas z Sekcji Spraw Socjalno-Bytowych Pracowników Politechniki Lubelskiej.

W domach dziecka w Kijanach przebywa 31 dzieci w wieku od 4 do 20 lat. Organizatorzy zbiórki, po rozmowie z dyrektor ośrodka, stworzyli listę potrzebnych wychowankom rzeczy. Są to: kosmetyki (żele pod prysznic, balsamy do ciała, szampony, odżywki do włosów, artykuły do higieny intymnej, drobne kosmetyki do makijażu), artykuły gospodarstwa domowego, m.in. suszarki do włosów, chemia gospodarcza (proszki do prania, płyny do płukania), artykuły szkolne, artykuły żywnościowe o dłuższym terminie ważności, słodycze.

Podarunki można zostawiać w koszu obok portierni w budynku administracji centralnej. Zbiórka trwa do 14 grudnia.  Dary trafią do wychowanków domu dziecka w Kijanach przed 20 grudnia. - Jeśli  nasze upominki wywołają uśmiech na twarzach dzieciaków, będzie to dla nas wystarczająca nagroda - podkreśla Katarzyna Jordan-Skoczylas.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama