Profesor Grzegorz Gładyszewski z Politechniki Lubelskiej zdobył tytuł wicemistrza Polski w konkurencji SNIPER 600 m, II wicemistrza Polski w konkurencji SNIPER 800 m oraz wicemistrza Polski w konkurencji SNIPER 1000 yd. Długodystansowe Mistrzostwa Polski F-CLASS odbyły się 3-5 czerwca w Skarżysku Kamiennej.
Profesor Grzegorz Gładyszewski jest kierownikiem Katedry Fizyki Stosowanej Wydziału Mechanicznego i trenerem strzelectwa oraz sędzią międzynarodowym kl. A.
- Podczas ostatnich zawodów, aby uzyskać srebrny medal na dystansie 600 m, musiałem każdy z 10 strzałów ulokować w celu wielkości dużej pomarańczy. Brąz na 800 m i srebro na 1000 jardów, wymagały trafienia za każdym razem w cel wielkości średniego arbuza. Czyli z jednej strony wymagana jest precyzja sprzętu, ale też i właściwe oszacowanie warunków zewnętrznych. To daje najwięcej satysfakcji - mówi prof. Grzegorz Gładyszewski.
Przygodę ze strzelectwem zaczął w 1974 roku wstępując do klubu WKS Lublinianka. Miał wtedy 15 lat.
- Wychowywałem się na westernach: „W samo południe”, „Dwa złote colty” i „Rio Bravo”. Uznałem, że wypada w tej sytuacji umieć strzelać, zapisałem się więc do Lublinianki. Potem dołączyłem do zespołu AZS UMCS. W ostatnich latach zaczęło się bardzo intensywnie rozwijać strzelectwo długodystansowe. Nie miałem o nim zielonego pojęcia, ale mój kolega klubowy namówił mnie do spróbowania tej aktywności. I tak zacząłem jeździć na zawody F-class - wspomina swoje początki prof. Głdyszewski.
CZYTAJ TAKŻE: "Pierwsza rakieta świata" odwiedziła Lublin. Iga Świątek gościła na Politechnice Lubelskiej
Dodatkowo, zainteresowanie strzelectwem wpłynęło na pracę naukową profesora.
- Mój pierwszy wykład z fizyki na I roku studiów zwykle zawiera część poświęconą fizyce w sporcie. Zależy mi, by studenci dostrzegli, jak wiele fizyki jest w poszczególnych dyscyplinach sportu, żeby zrozumieli, że słynne strzały na bramkę Carlosa czy Ronaldo nie są, jak twierdzą komentatorzy sportowi „zaprzeczeniem praw fizyki”, tylko świetnym przykładem wystąpienia zjawiska Magnusa, opisanego równaniem Bernoulliego - podkreśla prof. Grzegorz Gładyszewski.
Naukowiec jest autorem lub współautorem sześciu publikacji naukowych i promotorem pięciu prac dyplomowych z tej tematyki. Na pytanie, czy wiedza, jaką posiada fizyk przydaje się podczas zawodów strzeleckich, profesor Gładyszewski odpowiedział, że tak. - Fizyki w strzelectwie jest bardzo dużo – statyka, kinematyka, dynamika, teoria drgań, optyka, termodynamika, hydrodynamika i wiele innych działów. Ale sport strzelecki to nie tylko nowoczesna technika i fizyka. To piękna dyscyplina sportu. W strzelectwie nie walczy się z rywalem, tylko z samym sobą, ze swoimi słabościami - zauważa profesor.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.