- Zrównoważone zarządzanie trawnikami - to kierunek w jakim będziemy podążać. Trawniki, jako podstawowy element terenów zieleni w mieście, odgrywają bardzo istotną rolę zarówno w kształtowaniu ładu przestrzennego, jak i warunków klimatycznych w mieście. Chcemy w pełni wykorzystać ich potencjał i w sposób przemyślany podchodzić do zabiegów pielęgnacyjnych. Utrzymując trawniki częściowo w formie naturalnych łąk kwietnych, a częściowo (gdzie to konieczne) w formie koszonej, chcemy wypracować pewien kompromis, który będzie godził różne potrzeby - mówi Hanna Pawlikowska, Miejski Architekt Zieleni.
Zachowanie zieleni w jej naturalnym stanie niesie ze sobą wiele pozytywnych aspektów. Rzadko koszona trawa, wydziela duże ilości biomasy, która oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń pyłowych. Dodatkowo pochłania ona CO2 oraz pozytywnie wpływa na wilgotność powietrza. Wyższe trawniki stanowią także pożytek dla pszczół i innych zapylaczy oraz dają schronienia różnym zwierzętom. Ograniczenie koszenia wpływa również na większe zróżnicowanie roślinności, która lepiej znosi długotrwałe okresy suszy.
Program „Tu kosimy rzadziej” został zapoczątkowany w ubiegłorocznej edycji Zielonego Budżetu. Polega ona na wstrzymaniu koszenia w celu utworzenia naturalnej łąki kwietnej. W tym roku rozszerzył się o nowe lokalizacje. Łąki kwietne (wysiane do końca maja) pojawią się przy al. Unii Lubelskiej, ul. Nałęczowskiej, ul. Głębokiej, przy Zalewie Zemborzyckim, w wąwozie „Rury”, na rondzie im. Mokrskiego, przy ul. Bernardyńskiej, na pętli autobusowej przy ul. Wojciechowskiej oraz przy al. Wincentego Witosa. Łączna powierzchnia wysiewanych łąk kwietnych to 9305 m2.