W piątek, 5 lipca policjanci z posterunku w Nieliszu otrzymali zgłoszenie, że na nieliskim zalewie przewróciła się żaglówka. W tym czasie policyjni „wodniacy” przy wykorzystaniu policyjnej łodzi, patrolowali zbiornik wodny, szybko więc zlokalizowali miejsce, gdzie doszło do zdarzenia i ruszyli na ratunek.
Dopływając na miejsce zauważyli przewróconą żaglówkę, obok której dryfował mężczyzna, który trzymając w rękach kapok próbował utrzymać się na wodzie.
Dwóch mundurowych wskoczyło do wody i asekurując mężczyznę podpłynęli z nim do łodzi służbowej, a na jej pokład wciągnął mężczyznę trzeci z policyjnych wodniaków. Po chwili na miejsce dopłynęli również strażacy, którzy włączyli się do akcji.
Po zapewnieniu bezpieczeństwa mężczyźnie funkcjonariusze podnieśli przewróconą żaglówkę i bezpiecznie przemieścili ją do brzegu.
Żaglówką pływał 60-latek ze Stalowej Woli. Policjanci ustalili, że przyczyną wywrócenia się żaglówki był fakt, że łódka wpłynęła na mieliznę, a silne podmuchy wiatru i dość wysokie fale przewróciły ją. 60-latek sam próbował postawić żaglówkę, jednak został zniesiony przez prąd. Dodatkowo kapok, w który był ubrany, wysunął się z niego.
Mężczyzna był trzeźwy. Dzięki szybkiej reakcji policyjnych wodniaków z Nielisza nie odniósł obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej.
Akcję ratunkową przeprowadzili starszy aspirant Sebastian Winiarski, młodszy aspirant Jacek Borsuk oraz starszy sierżant Piotr Bigas, którzy w sezonie letnim każdego dnia dbają o bezpieczeństwo wypoczywających nad nieliskim zalewem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.