Do zdarzenia doszło w poniedziałek (1 grudnia) przy ul. Wyszyńskiego w Świdniku.
Chciała pomóc, została pogryziona
- Kobieta kierująca swoim autem osobowym po zauważeniu rannego zwierzęcia na jezdni chciała je przenieść na trawnik. Wtedy została pogryziona w dłonie. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od poszkodowanej. Na miejsce został skierowany patrol Straży Miejskiej w Świdniku. Dyżurny straży zadysponował też pogotowie ratunkowe oraz dyżurnego weterynarza weterynarii. Ranna kuna została zabezpieczona i zgodnie z dyspozycją Inspekcji Weterynaryjnej przebywa na obserwacji. Dyspozytor pogotowia stwierdził, że wobec braku zagrożenia dla zdrowia i życia nie wyśle ratowników. Poszkodowana została pouczona o dalszym trybie postępowania - informuje Straż Miejska w Świdniku.
Kobietę czeka wizyta u lekarza zakaźnika oraz prawdopodobnie szczepienia interwencyjne. Straż Miejska podkreśla, że to czynności standardowe, a na terenie powiatu świdnickiego nie ma żadnych zdarzeń czy ognisk związanych z wścieklizną.
Niezależne czynności w tej sprawie będzie też prowadzić miejscowy sanepid.
Strażnicy przypominają, żeby w tego typu przypadkach do rannych zwierząt a szczególnie dzikich nie podchodzić samodzielnie tylko powiadamić służby alarmowe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.