Radny w imieniu "swojej" dzielnicy
Radny miejski Stanisław Brzozowski (Prawo i Sprawiedliwość) w interpelacji do prezydenta Krzysztofa Żuka zwrócił uwagę na realizację Budżet Obywatelski w dzielnicy Sławin. Dołączył pismo od rady tej dzielnicy.
- Budżet Obywatelski, który z założenia miał aktywizować społecznie mieszkańców zaczyna odnosić wręcz odwrotny skutek. Gorycz i bezradność jakie można wyczytać między wierszami uzasadnionej merytorycznie treści tego pisma same mówią za siebie - napisał Stanisław Brzozowski.
Radny dodaje, że sam zaczynał swoją społeczną działalność właśnie w tej Radzie Dzielnicy i wie, że związek członków RD z mieszkańcami jest najbliższy, a co za tym idzie poczucie odpowiedzialności za postulowane przez mieszkańców działania również. Podkreśla, że to czego Urząd Miasta nie zrealizuje idzie na konto Rady Dzielnicy i to ona musi przysłowiowo "świecić oczami" przed mieszkańcami, a w dzielnicy Sławin uzbierało się tych spraw wyjątkowo dużo.
- Mógłbym sobie zarzucać nieskuteczność, jako radnemu z tego okręgu, ale wiadomo, że jestem radnym opozycyjnym i można mnie i moje interpelacje ignorować. Dziwię się jednak, że radni Koalicji Krzysztofa Żuka również niczego nie są w stanie załatwić, chociażby w kwestii nierealizowanych od lat projektów Budżetu Obywatelskiego - podsumował Brzozowski.
Sławin nie zaopiniuje projektów Budżetu Obywatelskiego
Z pisma dołączonego przez radnego do interpelacji wynika, że 4 sierpnia Rada Dzielnicy Sławin omówiła projekty zgłoszone do VII edycji Budżetu Obywatelskiego dotyczące terenu Sławina. Oceniono, że część z nich jest potrzebna i możliwa do realizacji. Ale jednocześnie zdecydowano, że Rada nie zaopiniuje projektów VII edycji BO, żeby zgodnie z opinią mieszkańców wyrazić dezaprobatę dla braku realizacji przez miasto projektów poprzednich edycji zarówno budżetu obywatelskiego, jak i zielonego budżetu oraz dla przewidywanej rozbiórki siłowni zewnętrznej.
- Rada nie chce być kojarzona z nieskutecznymi wdrożeniami BO. Nie możemy dłużej opiniować i namawiać mieszkańców do partycypacji w kolejnych projektach, które nie są realizowane. Coraz liczniejsze są też głosy mieszkańców nawołujące do nie uczestniczenia w głosowaniu projektów. Dlatego udział mieszkańców Sławina w głosowaniu systematycznie zmniejsza się (w VI edycji frekwencja w dzielnicy była już jedną z najniższych w mieście) - napisali przedstawiciele Rady Dzielnicy Sławin.
Autorzy listu podali też kilka przykładów. Ich zdaniem mający powstać Park Sławin nie został wykonany z powodu braku koordynacji dwóch komórek organizacyjnych UM w zakresie realizacji niewielkiej alejki i uzupełnienia nasadzeń roślin, zgodnie z zapłaconą wcześniej dokumentacją. Z kolei linowy mini park rozrywki i skwer nie powstał, bo nie zapewniono przez 3 lata dojazdu do nieruchomości gminy dla budowy niewielkich urządzeń dla młodzieży i małego skweru oraz dla bezpiecznej eksploatacji istniejącego boiska trawiastego.
Rada przeciwna likwidacji zewnętrznej siłowni
Poruszyli też sprawę przewidywanej likwidacji największej siłowni zewnętrznej na terenie dzielnicy wybudowanej w ramach budżetu obywatelskiego (w pobliżu ul. Kasztelańskiej). W ocenie Rady, gmina powinna próbować pozyskać nieruchomość zamienną na terenie osiedla Botanik dla przeniesienia siłowni lub zawrzeć umowę z obecnym właścicielem nieruchomości, na której jest siłownia. Ich zdaniem mały jest sens lokalizacji siłowni na obrzeżu dzielnicy lub poza nią.
- W bieżącym roku czarę goryczy mieszkańców naszej i sąsiednich dzielnic przelało, wstrzymanie, już po przygotowaniu dokumentacji, budowy odcinka ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Północnej (VI edycja - projekt D101) na którą głosowało 1345 mieszkańców naszego miasta, a władze miasta od ponad 10 lat deklarują jej budowę - zaznacza RD Sławin.
Radny Brzozowski jeszcze nie otrzymał odpowiedzi na swoją interpelację.
