2 Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej włączyła się w pomoc na rzecz domów pomocy społecznej w regionie. Od czerwca trwa operacja Trwała Odporność polegająca na gaszeniu ognisk koronawirusa, wspieraniu opieki medycznej, służb sanitarnych oraz samorządów. Teraz w ramach operacji terytorialsi wspierają placówki, m.in. w Różance (pow. włodawski), Ryżkach (pow. Łukowski), w Łukowie, Kozulach (pow. Bialski), Tyszowcach (pow. Tomaszowski). Ma to odciążyć personel i uzupełnić braki kadrowe.
- Z wojskiem współpracujemy od wiosny, kiedy to nawiązaliśmy współpracę z 24 batalionem lekkiej piechoty z Chełma. Ta współpraca bardzo dobrze się układa i żołnierze cały czas nas wspierają. Wcześniej była to pomoc techniczna, przy transporcie, w kuchni. Obecnie kilku żołnierzy codziennie pomaga bezpośrednio w opiece przy mieszkańcach. Koronawirus niestety zdziesiątkował nasz personel i dzięki pomocy 24 blp możemy zapewnić naszym podopiecznym godną opiekę. Bez nich byśmy sobie nie poradzili - mówi Andrzej Lis, dyrektor DPS „Senior" w Różance .
Podczas pierwszej fali koronawirusa żołnierze zabezpieczali transporty żywność, leków, łóżek, środków ochrony osobistej, w ramach Zespołów Interwencji Kryzysowej przeprowadzali dekontaminację pomieszczeń, a w najtrudniejszych przypadkach również ewakuację podopiecznych. Do tego, mobilne zespoły wymazowe pobierają wymazy od pracowników i pensjonariuszy.
- Obecnie pomoc ta rozszerza się na kolejne zadania, tym razem związane z bezpośrednią opieką nad mieszkańcami domów pomocy społecznej. To trudne i odpowiedzialne zadania, ale ochotników do pomocy nie brakuje - informuje kpt. Damian Stanula, oficer prasowy 2 LBOT.
Jednym z żołnierzy, służących od kilku miesięcy w DPS w Różance, jest szer. Karol Mucha z Włodawy.
- Gdy usłyszałem, że potrzebna jest pomoc, wraz z innymi kolegami zgłosiliśmy się, aby pomóc przy opiece nad pensjonariuszami. Do naszych zadań należy, m.in. sprzątanie pomieszczeń, karmienie, ubieranie osób, które samodzielnie nie mogą tego robić. Staramy się na ile potrafimy, aby odciążyć personel, który pracuje tutaj ze wszystkich sił. Cały czas słyszymy podziękowania i dzięki tej wdzięczności czujemy się potrzebni - mówi szer. Karol Mucha.
W działania przeciwkryzysowe na Lubelszczyźnie zaangażowanych jest już blisko 600 żołnierzy 2 LBOT oraz Wojsk Operacyjnych.