Ks. Alfred Wierzbicki poręczył za "Margot"
Ksiądz Alfred Wierzbicki jest profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i kierownikiem Katedry Etyki. Był jedną z 12 osób (obok m.in. ks. Adama Bonieckiego, rabina Michaela Schudricha, ks. Michała Jabłońskiego, psycholg Pauli Sawickiej), które poręczyły za Michała Sz., aktywistę LGBT z kolektywu "Stop Bzdurom" - "Margot" podającego się za Małgorzatę Sz. Margot została aresztowana pod koniec czerwca w Warszawie w związku z zarzutami dotyczącymi udziału w zbiegowisku, brutalnego zaatakowania działacza fundacji Pro-life i niszczenia mienia należącego do fundacji. Zatrzymanie wywołało wiele protestów w całym kraju, w tym w Lublinie. Działania prokuratury i policji zostały przez wielu odebrane jako represje i element nagonki na społeczność LGBT w Polsce.
Ks. Wierzbicki wyjaśniał, że jego poręczenie miało pomóc „Margot” w wyjściu z aresztu, bo jego zdaniem pobyt za kratami był niewspółmierny do zarzucanych czynów, ale podkreślał też, że w wielu sprawach z nią się nie zgadza. Rektor KUL ks. Mirosław Kalinowski wydał oświadczenie, w którym oznajmił, że odcina się od działań duchownego. Potem w Lublinie pojawił się baner nawołujący do odwołania go z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Kolegium Rektorskie wszczęło postępowanie wobec księdza
Kolegium Rektorskie KUL wszczęło teraz postępowanie w sprawie wypowiedzi medialnych ks. Wierzbickiego skierowane do oceny oceny przez jednego z Rzeczników dyscyplinarnych ds. nauczycieli akademickich. Kolegium zaznaczyło, że wypowiedzi ks. Wierzbickiego są traktowane przez władze uczelni jako działania szkodzące misji KUL. - Kolegium rektorskie odcina się od tych słów i apeluje, aby nie traktować ich jako stanowiska uniwersytetu - czytamy w komunikacie.
Kolegium zaznaczyło równiez, że KUL w swojej działalności naukowej i dydaktycznej jest podporządkowany misji zawartej w sentencji „Deo et Patriae” i od 100 lat misja ta jest przekazywana kolejnym pokoleniom naukowców, studentów i pracowników administracji, którzy tworzyli i aktualnie tworzą środowisko akademickie KUL.
Władze uczelni informują, że podstawą skierowania sprawy ks. Wierzbickiego do oceny, jest Statut KUL, zgodnie z którym: „na wydziałach kościelnych Uniwersytetu mogą być zatrudnione jako nauczyciele akademiccy te osoby, które należą do Kościoła katolickiego i odznaczają się nieskazitelnością życia, czystością doktryny i pilnością w pełnieniu obowiązków. Nauczyciele akademiccy, którzy nauczają spraw dotyczących wiary lub moralności, zobowiązani są do wykonywania swoich zadań w pełnej wspólnocie z Nauczycielskim Urzędem Kościoła”.
Uczelnia nie poinformowała, jakie są powody decyzji w sprawie ks. Wierzbickiego i ewentualne konsekwencje wobec niego.