reklama

Grał z nim w ruletkę, później go napadł

Opublikowano:
Autor:

Grał z nim w ruletkę, później go napadł - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWczoraj sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec 32-letniego mieszkańca gminy Konstantynów. Mężczyzna po wyjściu z kasyna pojechał za pokrzywdzonym 34-latkiem i go napadł. Gdy stracił świadomość, przeszukał mu kieszenie i zabrał pieniądze oraz telefon komórkowy, powodując łączne straty w kwocie ponad 4000 zł. Sprawca został zatrzymany przez kryminalnych z KMP w Lublinie.

Wczoraj sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu wobec 32-letniego mieszkańca gminy Konstantynów. Mężczyzna po wyjściu z kasyna pojechał za pokrzywdzonym 34-latkiem i go napadł. Gdy mieszkaniec gminy Konopnica stracił świadomość, przeszukał mu kieszenie i zabrał pieniądze oraz telefon komórkowy, powodując łączne straty w kwocie ponad 4000 zł. Sprawca został zatrzymany przez kryminalnych z KMP w Lublinie.    Do zdarzenia doszło na początku października. Przypadkowy świadek zawiadomił policjantów, że na ulicy Grottgera widział, jak ktoś napadł mężczyznę, który był bity i kopany po całym ciele. Gdy pokrzywdzony stracił świadomość sprawca przeszukał mu kieszenie.

   Podejmujący interwencję funkcjonariusze, bardzo szybko ustalili, że pokrzywdzony to 34-letni mieszkaniec gminy Konopnica. Mężczyzna znajdował się pod silnym działaniem alkoholu. Został przewieziony z obrażeniami głowy do szpitala. Początkowo twierdził, że wychodząc z kasyna miał ze sobą kilkanaście tysięcy złotych, które sprawca mu skradł.

   Sprawą zajęli się kryminalni z KMP w Lublinie. Funkcjonariusze dokładnie przeanalizowali monitoring z wnętrza kasyna, gdzie przebywał mężczyzna oraz z ulic miasta. Bardzo szybko ustalono, że sprawca razem ze swoimi znajomymi siedział przy jednym stoliku z pokrzywdzonym, grając w ruletkę. Po tym jak 34-latek wyszedł z lokalu sprawca pojechał za nim samochodem. Czekając na dogodny moment, na ulicy Grottgera podszedł do niego i kopnął w twarz. Po tym mężczyzna przewrócił się na ziemię, gdzie był bity dalej.

   32-latek z gminy Konstantynów został zatrzymany w poniedziałek. Wczoraj policjanci doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Decyzją sądu zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Jak ustalili śledczy jego łupem padło mienie o łącznej wartości 4 tys. złotych.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE