Anestezjolodzy przeszli na OIOM
O tym, że zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 jest dwóch anestezjologów z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, poinformowano jeszcze w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek podjęto decyzję o wstrzymaniu zabiegów i operacji w placówce przy ul. Jaczewskiego.
- Są wstrzymane do odwołania. Nie potrafimy na ten moment odpowiedzieć, do kiedy - przyznaje Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK 4 w Lublinie. - Dokonujemy reorganizacji. Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, którego znaczna część personelu została teraz odsunięta od pracy, jest obsługiwany aktualnie przez zespół anestezjologiczny z Oddziału Anestezjologii. Stąd wstrzymanie przyjęć planowych. Wstrzymanie nie zostało wprowadzone ze względu na zagrożenie dla pacjentów, a dlatego, że anestezjolodzy, którzy znieczulali pacjentów przy zabiegach planowych w tej chwili przeszli na OIOM - wyjaśnia przedstawicielka szpitala.
Bez szczegółów
Rzeczniczka szpitala nie zdradza w jakich okolicznościach i z jakiego powodu pozytywnie zdiagnozowani anestezjolodzy zostali poddani testom na koronawirusa.
- Nawet nam takich szczegółów nie podaje stacja sanitarno-epidemiologiczna. Objawy zapewne musiały jakieś być. Szczegóły nie są podawane do mediów. Nie mamy informacji, w jakim stanie są lekarze, a nawet jakbyśmy je mieli, to nie udzielamy takich wiadomości - zastrzega Marta Podgórska. - Najważniejsze, że wdrożyliśmy procedury epidemiologiczne. Wydaje nam się, że jesteśmy bezpieczni, bo mamy te procedury przećwiczone - dodaje.
Czterdziestka na kwarantannie
Sanepid ustala, kto mógł mieć kontakt z zakażonymi medykami.
- Ustalenia zapadają w poszczególnych powiatowych stacjach sanepidu, a mamy pracowników m.in. z powiatów: łęczyńskiego, świdnickiego, puławskiego. My sami wydzwaniamy do pracowników i ustalamy, czy zostały wydane już w ich przypadkach decyzje. Kwarantanną dotychczas zostało objętych 13. lekarzy i 18 pielęgniarek z powiatu lubelskiego. Te dane mogą się za chwilę zmienić - powiedziała w poniedziałek około godz. 12 Marta Podgórska.
AKTUALIZACJA
Według najnowszych informacji od pracy odsuniętych jest 16. lekarzy, 31 pielęgniarek i jedna salowa.
- Nie określamy tego jako równoznaczne z objęciem kwarantanną. Ta trwa dłużej niż okres, na który sanepid decyduje o odsunięciu od pracy personelu medycznego. Niektóre ze wskazanych osób powinny wrócić do pracy już w środę - wyjaśnia Marta Podgórska, rzecznik SPSK 4 w Lublinie.