reklama

Dlaczego pszczołom zawdzięczamy życie?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Aleksandra Drozdowska

Dlaczego pszczołom zawdzięczamy życie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJak nasz mózg reaguje na używki? Jak wygląda niewidzialne? Odpowiedzi na te i podobne pytania można było uzyskać w ramach tegorocznej Nocy Biologów.

    W miniony piątek UMCS, KUL oraz Ogród Botaniczny po raz siódmy otworzyły swoje drzwi dla wszystkich pasjonatów nauk przyrodniczych. Tegoroczna odsłona Nocy Biologów cieszyła się równie dużym zainteresowaniem, co jej poprzednie edycje, a przez mury lubelskich uczelni w ciągu kilku godzin przewinęły się tysiące osób.


O rzeczach niełatwych mówić jak najprościej



     Największą popularnością cieszyły się pokazy multimedialne i warsztaty, podczas których uczestnicy mogli poznać realia pracy w laboratorium biologa. – Mikrobiologia przyciąga najbardziej – zauważa jeden z prowadzących pokazy. – Człowiek jest ciekawy tego, czego nie może zobaczyć na co dzień, a tutaj ma taką okazję. Przykładowo wirusy, czyli coś, co jest niewidzialne, a zagraża zdrowiu i życiu – precyzuje. Dzięki zaangażowaniu prowadzących aktywna podróż do mikroświata była przyjemna i klarowna. – Studenci bardzo, bardzo sympatyczni. Gdy tylko ktoś wchodzi, natychmiast jest reakcja, zajmują się zwiedzającymi, wszystko objaśniają – z entuzjazmem zachwala jedna z uczestniczek.


     Oprócz zajęć warsztatowych uczestnicy mogli wysłuchać szeregu wykładów. Wiele z nich poruszało tematy niełatwe, a same ich opisy ciężko wymówić bez zająknięcia. – Nie do wszystkich tematów odbiorcy zdają się przygotowani. Ja staram się nawet przemycać treści akademickie – zdradza nam profesor Bożenna Czarnecka, kierownik zakładu ekologii UMCS. W jaki sposób dotrzeć więc do umysłu laika? – Poprzez nauczanie konkretno-obrazowe. Kiedy uczestnicy mogą dotknąć, zobaczyć, ewentualnie spróbować – tłumaczy pani profesor.


Nauka bez ograniczeń (wiekowych)

    Metoda działa na wszystkich. Laboratoria przyciągają także wielu młodych uczestników. Mimo godzin popołudniowych nie dziwi widok szkolnych grup zorganizowanych, oprowadzanych przez nauczycieli. – Warsztatowe zajęcia, takie jak tutaj, stanowią świetne uzupełnienie teoretycznej wiedzy przekazywanej na lekcji. W szkole często nie ma takiej możliwości, żeby uczeń mógł samodzielnie przeprowadzić eksperyment – komentują opiekunki. Wielu tegorocznych maturzystów zdecydowało się na udział w zorganizowanych z myślą o nich warsztatach przedmaturalnych. – Osoby z gimnazjum czy liceum przychodzą też same, niekoniecznie z nauczycielami. Oni wybierają świadomie tematy poważniejsze – dopowiada profesor Czarnecka.


      Na korytarzu mijamy także rodziny z dziećmi. Przedział wiekowy uczestników trudny do określenia – dolna granica to 3 miesiące. Późnym wieczorem przeważają dzieci wczesnoszkolne. Co wywarło na nich największe wrażenie? – Gąsienice pewnie. Jedne robią „fuj!”, drugie robią „wow!”, są emocje – śmieje się jedna z prowadzących warsztaty. – Przyszłam tu z wnuczką, bo synowa mnie poprosiła. Początkowo byłam nastawiona troszeczkę „na nie”, bo nie wiedziałam, co tam może być ciekawego – przyznaje otwarcie babcia 9-letniej Marty. – Ale teraz właśnie rozmawiałyśmy z wnuczką, że tyle rzeczy ciekawych zobaczyła i sama zrobiła doświadczenia, i miała kontakt z pipetą i z próbówkami... – wylicza z entuzjazmem. Ile z tego wyniosła sama dziewczynka? – Na pewno nie zrozumiałam wszystkiego, ale dużo. I wiele bym powtórzyła – zapewnia. – W przyszłości chcę iść na medycynę – przyznaje. – Ja widziałem szkielety, pająki, różne eksperymenty. Próbowaliśmy wiele rodzajów soli i sam zrobiłem sól – chwali się zapytany chłopiec. – A ja zrobiłem kolor niebieski z białego! – dodaje jego kolega.


Wszyscy zgodnie przyznają jedno: Jak będzie okazja za rok, to pewnie, że wrócimy.



Zdjęcia: Aleksandra Drozdowska




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE