Kibice w lecie 2025 roku sporo narzekali na ruchy transferowe Motoru Lublin i oczekiwali, że zespół zostanie poważnie wzmocniony. Początek sezonu odpowiedział jednak, że być może lublinianie nie wykonali wystarczającej liczby jakościowych transferów, a w międzyczasie rywale wydali naprawdę ogromne kwoty na wzmocnienia. Głos o tej sprawie zabrał Tomasz Ćwiąkała na swoim kanale YouTube.
- Ja nie ukrywam, że Motor mnie zaskakuje. Z jednej strony słyszymy opinie i całą telenowelę w kontekście odejścia Brighta Ede do jakiegoś angielskiego klubu, który mógłby wyłożyć ponad 10 milionów euro i ten transfer się nie zmaterializował. Słyszymy, że Zbigniew Jakubas ma prywatny cel, żeby pobić rekord transferowy, sprzedając tego młodego, świetnie zapowiadającego się obrońcę. Z drugiej strony ja jestem mimo wszystko trochę rozczarowany - zaczął dziennikarz.
- Oceniam wejście pana Jakubasa do polskiego futbolu niezwykle pozytywnie i oby takich "Jakubasów" pojawiało się u nas jak najwięcej. Jednak spodziewałem się, że jak cały rynek galopuje, Legia, Lech, Pogoń, Widzew, to Motor mając możliwości finansowe, będzie chciał się do tego dostosować. Trochę jest tam biednie jeśli chodzi o transfery - dodał.
Dalej Ćwiąkała odniósł się do ostatnich plotek wokół Motoru i ewentualnej rywalizacji z zespołami z czołówki. - Jak ja słyszę jakieś pogłoski, że posada Mateusza Stolarskiego mogłaby być zagrożona, to dla mnie byłby to totalny absurd pozbywać się takiego szkoleniowca. Uważam, że on w tym sezonie nie dostał odpowiednich narzędzi, żeby Motor rozwijał się tak, jak Zbigniew Jakubas sam to kreślił. Jeśli klub ma się rozwijać krok po kroczku, to trzeba coś tam dorzucić. Biorąc pod uwagę aspiracje pana Jakubasa, to Pogoń i Widzew powinny być traktowane jako konkurent Motoru, ale biorąc pod uwagę ruchy na rynku już niekoniecznie - powiedział ekspert.
- Rynek galopuje, klubu biją rekordy i wywracają swoje TOP5 najwyższych transferów. Jak tak dalej pójdzie i Motor nie będzie wydawał większych pieniędzy, to może być ciężko iść do przodu i z każdym sezonem zajmować wyższe miejsce - podsumował Tomasz Ćwiąkała.
Motor Lublin po ostatniej wygranej 1:0 z Górnikiem Zabrze zajmuje 10. miejsce w ekstraklasie z dorobkiem ośmiu punktów po sześciu meczach. 14 września lublinianie zmierzą się u siebie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.