W tym Motor jest lepszy od Legii. Lublinianie w ligowej czołówce

Zamieszanie wokół trenera Legii Warszawa. Marek Papszun dołączy do klubu?

Obecnie tymczasowym trenerem Legii Warszawa jest Inaki Astiz, a więc 42-latek, który wygrał z tym klubem dwa mistrzostwa Polski jako piłkarz. Hiszpan zastąpił Edwarda Iordanescu, który to z Legią pożegnał się w październiku. Niedawno media ujawniły, że teraz Legia chciałaby zatrudnić Marka Papszuna, a ten sam zadeklarował chęć odejścia z Rakowa Częstochowa do Warszawy. Właściciele Rakowa nie chcą jednak puścić Papszuna do stolicy bez kwoty odstępnego i niewykluczone, że przed meczem z Motorem nie dołączy on do "Wojskowych". 

Motor lepszy od Legii i wielu innych. Aż 10 członków sztabu!

Przed nadchodzącą potyczką Motoru z Legią drużyna z Lublina jest na 11. miejscu w tabeli, a klub z Warszawy na 12. lokacie. Okazuje się, że nie tylko w kwestii piłkarskiej lublinianie są lepsi od rywali. Mają też znacznie bardziej liczny sztab szkoleniowcy. Szymon Janczyk z Weszło przygotował zestawienie sztabów szkoleniowych wszystkich klubów ekstraklasy i okazuje się, że Motor pod tym względem należy do ligowej czołówki.

Sztab szkoleniowy Motoru liczy aż 10 członków, co daje drugie miejsce w lidze - ex aequo z Zagłębiem Lubin i Rakowem Częstochowa. Dwie osoby więcej liczy sobie tylko sztab Widzewa Łódź. Z kolei Legia, z którą lublinianie zagrają w poniedziałek, jest pod tym względem najgorsza w całej lidze - ma zaledwie czterech członków sztabu szkoleniowego. 

Liczebność sztabów szkoleniowych klubów PKO BP Ekstraklasy (bez pierwszego trenera):

1. Widzew Łódź - 12
2. Motor Lublin, Raków Częstochowa, Zagłębie Lubin - 10
3. Arka Gdynia, Lech Poznań - 9
4. Cracovia, Górnik Zabrze, Jagiellonia Białystok, Korona Kielce, Pogoń Szczecin, Wisła Płock - 8
5. GKS Katowice, Lechia Gdańsk, Radomiak Radom - 7
6. Piast Gliwice - 6
7. Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 5
8. Legia Warszawa - 4

Liczebność sztabu nie musi mieć oczywiście wpływu na wyniki drużyny i nie jest gwarantem sukcesów. W Motorze pokazuje jednak profesjonalizację klubu i to, jak w ostatnich latach się rozwinął. Na czele stoi oczywiście Mateusz Stolarski, który może liczyć na wsparcie Gerta Remmela, Przemysława Jasińskiego, Norberta Onuohy, Rasmusa Janssona, Marcela Kotwicy, Tomasza Króla, Marcina Zapała, Michała Zajko, Damiana Ścibiora i Jakuba Deszczki. Oprócz nich przy zepsole pracują również kierownik Rafał Marzęda, lekarz Robert Węgłowski, fizjoterapeuci Viktor Adamchuk, Emilian Sapuła i Kamil Warecki, kitman Igor Miazga i kucharz Damian Mitrut.