Trener Tytanów: Futbol to dobry sport dla Polaka [ROZMOWA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: DSM

Trener Tytanów: Futbol to dobry sport dla Polaka [ROZMOWA] - Zdjęcie główne

- To było chyba 11 albo 12 lat temu... W sklepie Decathlon znalazłem kartkę z ogłoszeniem o naborze do drużyny Tytanów. Postanowiłem spróbować swoich sił - mówi o swoich początkach Łukasz Kołodziejczyk, trener główny Tytanów | foto DSM

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport - Aktualnie Tytani są po jednym z gorszych sezonów w naszej historii. Dlatego mocno się odbudowujemy, rekrutujemy nowych ludzi - mówi w rozmowie z Lublin24.pl Łukasz Kołodziejczyk, trener główny Tytanów Lublin - drużyny futbolu amerykańskiego.

Ilu aktualnie zawodników liczy zespół Tytanów?


W tym momencie mamy około 40 zawodników, którzy czynnie trenują. To zapewnia funkcjonowanie drużyny tylko na podstawowym poziomie. W futbolu problem jest taki, że ludzi do gry potrzeba bardzo dużo. Dlatego ten sport rozwija się w Polsce tak, a nie inaczej. Każda drużyna powinna mieć minimum 50 graczy, żeby grać bezpiecznie w rozgrywkach ligowych. 30-40 osób to już absolutnie minimalny skład.



Sezon 2. Ligi Futbolu Amerykańskiego, w której rywalizujecie, nie został rozpoczęty na wiosnę z powodu pandemii koronawirusa.



Wobec tego sezon najprawdopodobniej wystartuje pod koniec sierpnia. To wszystko jest jeszcze dogrywane, więc nadal nie mamy pewności. Nie wiadomo też, ile drużyn będzie liczyć nasza liga. Dotychczas w 1. LFA było 12 zespołów, na drugim poziomie było dziesięć drużyn podzielonych na dwie grupy. Myślę, że teraz mniej klubów weźmie udział w rywalizacji.

 



W którym miejscu w ogólnokrajowej hierarchii futbolu amerykańskiego można obecnie stawiać Tytanów Lublin, biorąc pod uwagę rozgrywki, w których wy rywalizujecie?


Zdarzały się naszemu klubowi różne sezony. Były sezony bardzo udane i trochę gorsze. Aktualnie Tytani są po jednym z gorszych sezonów w naszej historii. Dlatego mocno się odbudowujemy, rekrutujemy nowych ludzi. Ja też dopiero teraz, przed najbliższym sezonem, objąłem funkcję pierwszego trenera. Liczymy na jak najwyższe miejsce w nadochodzących rozgrywkach.



Jak wygląda zainteresowanie futbolem amerykańskim w Lublinie?


Bardzo fajnie. Na mecze przychodzi sporo osób, regualnie z trybun spotkania ogląda po 300-400 ludzi. To jest całkiem niezły wynik w porównaniu do drużyn z innych części Polski. Mamy więc całkiem niezłe wsparcie od kibiców. Niemniej, zdecydowanie więcej kibiców przychodzi na mecze futbolu amerykańskiego w Warszawie czy we Wrocławiu.


Jak zacząłeś swoją przygodę z futbolem amerykańskim?


To było chyba 11 albo 12 lat temu... W sklepie Decathlon znalazłem kartkę z ogłoszeniem o naborze do drużyny Tytanów. Postanowiłem spróbować swoich sił i zostałem przy tej dyscyplinie. Trochę pograłem w futbol w Lublinie i Warszawie, potem byłem trenerem w różnych miastach, a teraz wróciłem do Tytanów.

 


To nie jest typowa dyscyplina dla przeciętnego amatora sportu w naszym kraju...



Rzeczywiście, nie jest. Chyba to piłka nożna jest najpopularniejsza, choć nie mamy w niej wybitnych osiągnięć w ostatnich latach. Choćby w porównaniu do siatkówki czy piłki ręcznej. A futbol amerykański? To nowy sport w Polsce. Wydaje mi się, że barierą jest to, iż drużyny potrzebują wielu zawodników i sporo sprzętu. Przez to ta dyscyplina rozwija się wolniej i wolniej dociera do ludzi. A przecież futbol to dobry sport dla Polaka. Jest drużynowy, można kogoś podczas gry uderzyć, można się wyżyć...


Co jest potrzebne, żeby grać oficjalne mecze w futbolu amerykańskim?



My, jako klub, zapewniamy początkującym zawodnikom podstawowy sprzęt: ochraniacze na barki i kask. Potem oni są zobowiązani do kupienia własnych ochraniaczy i kasku. To jest wydatek od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Poza tym wystarczą zwykłe buty - korki i rękawiczki do łapania piłki.

 

Jak często trenujecie?



Spotykamy się dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki gramy na bocznym boisku Areny Lublin. Poza tym zawodnicy robią jeszcze indywidualnie treningi biegowe i sprinterskie lub siłowe. Łącznie to jest około pięciu treningów w tygodniu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE