Lublinianie w pierwszej połowie dyktowali warunki i wypracowali sobie solidną zaliczkę przed drugą częścią spotkania. Po pierwszych dziesięciu minutach gracze Startu prowadzili ośmioma punktami, a w drugiej zwiększyli swoją przewagę do piętnastu „oczek”. Radomianie lepsi okazali się jedynie w trzeciej kwarcie. Końcówka spotkania ponownie należała już do gospodarzy, którzy wygrali ostatecznie 94:78. Najwięcej punktów dla Startu zdobył Martins Laksa, który zakończył mecz z dorobkiem 21 punktów. Najwięcej braw od kibiców zebrał jednak Jimmie Taylor. Amerykanin zdobył 16 punktów i popisał się kilkoma efektownymi wsadami. Na wyróżnienie z pewnością zasłużyli również Tweety Carter (15 pkt, 9 asyst), Brynton Lemar (15 pkt, 9 zbiórek, 6 asyst) i Damian Jeszke (14 pkt).
MKS Start Lublin – Hydrotruck Radom 94:78 (25:17, 23:16, 21:24, 25:21)
Start: Laksa 21, Taylor 16, Carter 15, Lemar 15, Jeszke 14, Borowski 7, Jarecki 2, Grochowski 2, Szymański 2, Pszczoła, Dziemba, Pelczar.
Hydrotruck: Camphor 21, Lindbom 19, Trotter 13, Bogucki 12, Zegzuła 6, Wątroba 4, Piechowicz 3, Lewandowski, Stankowski, Mielczarek.