Ta wystąpiła w biegu na 1500 metrów. Już podczas Mistrzostw Polski zapowiadała, że szczyt formy ma przyjść właśnie teraz. W stawce między innymi medalistka wielu imprez międzynarodowych ‒ Laura Muir. Zapowiadało się ciekawe widowisko i takie też było. Dwie zawodniczki występujące w roli “zająca” zadbały o to, aby Sofia Ennaoui zaatakowała 20-letni rekord Polski Lidii Chojeckiej. I atak prawie się udał. Zawodniczka AZS UMCS przekroczyła linię mety jako druga, z wynikiem 3:59.70 sekundy. To wynik gorszy od wymarzonego rekordy o zaledwie 0.48 sekundy. Jednak Ennaoui ustanowiła nową życiówkę. Wygrała Brytyjka, Muir (3:58.24)
Nie ukrywam, że jest lekki niedosyt, bo szykowałam się na pobicie rekordu Polski. Jednak gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że w tym roku będę biegała tak szybko, wzięłabym to w ciemno. Wiem, że jest przygotowana, aby ten rekord ustanowić i mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie będzie okazja, żeby się pokazać z lepszej strony ‒ komentowała Ennaoui dla TVP Sport.
Dobrze w zmaganiach młociarek wypadła Malwina Kopron. Została sklasyfikowana na drugim miejscu, najlepszym z Polek. W najdalszym rzucie uzyskała 72.37 metra. Wygrała Francuzka, Alexandra Tavernier (74.12).
Na Stadionie Śląski oglądaliśmy także Paulinę Gubę i Sebastiana Łukszo w konkursie pchnięcia kulą, Małgorzatę Hołub-Kowalik (400 metrów) oraz Oskara Stachnika w rzucie dyskiem. Ta pierwsza w najlepszej próbie osiągnęła 17.96 metra, co przełożyło się na czwarte miejsce. Podobnie tuż za podium skończyła Hołub-Kowalik (52.19 sekundy). Łukszo z odległością 18.68 był siódmy, Stachnik zajął ósmą lokatę (59.49).
Bez wątpienia wydarzeniem dnia była rywalizacja oszczepników. W niej Johannes Vetter osiągnął wynik 97.76 metra, co jest drugim w historii tej dyscypliny na świecie.