reklama
reklama

Skandal w meczu Sygnału Lublin z Polesiem Kock. Wielka awantura na zakończenie sezonu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: DSM/Archiwum

Skandal w meczu Sygnału Lublin z Polesiem Kock. Wielka awantura na zakończenie sezonu - Zdjęcie główne

Obie drużyny wywalczyły miejsca w górnej części ligowej tabeli. W ostatniej kolejce rywalizowały już tylko o jak najlepsze lokaty na koniec rozgrywek. Na zdjęciu majowe starcie Sygnału z Turem Milejów | foto DSM/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Był już doliczony czas gry piątkowego meczu w Kocku, gdzie w ostatniej kolejce sezonu Lubelskiej Klasy Okręgowej (piąty poziom rozgrywkowy) mierzyły się Polesie i Sygnał. Spotkanie nie zostało jednak dokończone, bo na boisku wybuchła wielka awantura.
reklama

Zarówno Sygnał, jak i Polesie już przed ostatnią kolejką były pewne miejsca w górnej części tabeli na koniec sezonu 2022/2023. W 30. serii gier oba zespoły walczyły już tylko o jak najlepsze lokaty, nie mając już jednak szans na awans do IV ligi. 

W lepszych nastrojach po pierwszej połowie piątkowego meczu byli gracze Polesia, którzy prowadzili 2:0. Wynik otworzył Arkadiusz Adamczuk, tuż przed przerwą jeden z graczy Sygnału skierował piłkę do własnej siatki. Niedługo po zmianie stron lublinianie strzelili gola kontaktowego, ale w 68. minucie drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Arkadiusz Adamczuk. W końcówce Sygnał ponownie trafił i złapał kontakt, jednak do momentu przerwania spotkania na więcej gości już nie było stać. W 97. minucie gry na boisku wybuchła wielka awantura, która skończyła się... zejściem obu zespołów do szatni.

- Zaczęło się od faulu naszego zawodnika, w rewanżu rywal go kopnął. Doszło do przepychanki. Jeden z naszych zawodników został uderzony głową przez przeciwnika. Rywale cały czas prowokowali, rzucali wulgaryzmami. W końcu obie drużyny zeszły z boiska, a sędzia zadecydował o przerwaniu meczu. Skończyło się na tym, że kibice zbiegli się pod szatnie. To była nieprzyjemna sytuacja, takie rzeczy nie powinny się zdarzać. Zobaczymy, jak do sprawy podejdzie Lubelski Związek Piłki Nożnej - mówi Fabian Ciok trener Polesia.

"W doliczonym czasie gry po czystym meczu zaczynają się przepychanki. Najpierw nasz zawodnik fauluje zawodnika Polesia a potem już ze strony zawodnika gospodarzy padają skandaliczne słowa obrażające mamę jednego z naszych zawodników co skutkuje przepychanką, 3 czerwonymi kartkami oraz przerwaniem meczu. Gdy nasi zawodnicy zaczęli schodzić do szatni, to kibice gospodarzy postanowili czekać tam na nich z obelgami" - czytamy we wpisie na oficjalnym koncie Sygnału na facebooku. 

Czy któraś z drużyn przegra ten mecz przez walkower? A może za ostateczny zostanie uznany wynik w momencie przerwania gry? Sprawę spotkania Polesia i Sygnału będzie musiał rozstrzygnąć LZPN.

- Decyzja zostanie podjęta na wtorkowym, zaplanowanym na popłudnie, spoktaniu Wydziału Gier - informuje Piotr Mazurkiewicz z LZPN-u. 

Polesie Kock - Sygnał Lublin 3:2 (2:0) (MECZ PRZERWANY W 97. MINUCIE)
Bramki: Adamczuk 30`, 68`, 40` (s) - Karwat 50`, 90` (k).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama