Avia przeżywa wspaniałą przygodę w "Pucharze Tysiąca Drużyn". W pierwszej rundzie trzecioligowcy ze Świdnika wyeliminowali występujący dwa szczeble wyżej Ruch Chorzów, nieoczekiwanie triumfując 3:1. Na następnym etapie podopieczni trenera Wojciecha Szaconia rozprawili się 3:0 z Flotą Świnoujście, która także gra na poziomie III ligi. W 1/8 finału żółto-niebiescy trafili na drugoligową Polonię z Bytomia.
Mecz zaczął się zdecydowanie lepiej dla gości, którzy szybko objęli prowadzenie. W polu karnym faulował Rafał Kursa, a wynik otworzył już w 6. minucie Kacper Michalski. Do przerwy padł jednak remis 1:1, dzięki bramce Michała Zubera. Doświadczony zawodnik w świetnym stylu wykończył kontrę Avii.
180 sekund po zmianie stron świdniczanie wprawili w euforię kibiców zgromadzonych na obiekcie przy ulicy Sportowej 2. Na listę strzelców wpisał się bowiem Marcin Pigiel, który pokonał bramkarza rywali po strzale głową. Defensor Avii zamknął dośrodkowanie po ładnej akcji Andrija Remeniuka. Nie bez winy przy tym trafieniu był golkiper gości, Axel Holewiński. Co ciekawe, 27-letni Pigiel zdobył swojego drugiego gola w trwającej edycji Pucharu Polski. W 1/16 finału strzelił bowiem Flocie Świnoujście.
Gospodarze cieszyli się z prowadzenia tylko osiem minut. Gdy upływał początkowy kwadrans drugiej połowy, Polonia zdobyła drugiego gola po stałym fragmencie gry. Najpierw uderzenie z rzutu wolnego sparował co prawda Andrzej Sobieszczyk, ale przy dobitce autorstwa Mateja Maticia był już bezradny i musiał wyjąć piłkę z siatki.
Autor wyrównania stał się antybohaterem niebiesko-czerwonych, gdy sprokurował rzut karny w 74. minucie, falując Szymona Kamińskiego. Z jedenastu metrów nie pomylił się Paweł Uliczny i zespół z "lotniczego miasta" znów wygrywał.
W ostatnim kwadransie żółto-niebiescy musieli przetrwać napór rywali, którzy usilnie dążyli do dogrywki. Ostatecznie jednak obrona Avii sprostała temu zadaniu, a nawet podwyższyła rezultat. W doliczonym czasie drugiej połowie, po jednej z kontr wynik meczu ustalił Patryk Małecki. Doświadczony skrzydłowy wykorzystał fakt, że chcąc pomóc przy stałym fragmencie gry, bramkarz rywali opuścił własną połowę.
Tym samym trzecioligowa Avia awansowała do grona ośmiu najlepszych drużyn trwającej edycji krajowego Pucharu. Poprzednio dokonała tej sztuki w sezonie 1985/1986. Losowanie następnej rundy odbędzie się 10 grudnia. Mecze ćwierćfinałowe są planowane na początek marca.
Bramki: Zuber 15, Pigiel 49, Uliczny 76 (z rzutu karnego), Małecki 90+ – Michalski 6 (karny), Matić 57
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.