W pierwszym spotkaniu podopieczni Davida Dedka dość
niespodziewanie przegrali na wyjeździe z niżej notowanymi rywalami. Rewanż również
nie rozpoczął się dla lublinian najlepiej, ponieważ po pierwszej kwarcie
przegrywali oni 15:17. Dalsza część meczu to już jednak pełna kontrola Startu.
Już po drugiej części meczu gracze z Lublina objęli sześciopunktowe
prowadzenie. Po trzeciej kwarcie ich przewaga wzrosła już do 11 punktów. Gospodarze
nie zamierzali jednak wtedy odpuszczać i w ostatnich 10 minut zwyciężyli 25:11,
efektownie przypieczętowując okazałe zwycięstwo. Bohaterem spotkania został Brynton
Lemar, który zdobył 25 „oczek”. 19 punktów rzucił natomiast inny Amerykanin –
Tweety Carter.
Start Lublin – King Szczecin 88:65 (15:17, 30:22, 19:15, 25:11)
Start: Lemar 25, Carter 19, Borowski 13, Dziemba 12, Szymański 8, Jeszke 6, Obarek 3, Taylor 2, Laksa, Jarecki, Pelczar, Grochowski.
King: Melvin 17, Ware 16, Wilczek 9, Kikowski 6, Davis 5, McAuley 5, Łapeta 3, Bartosz 2, Kobel 2, Kucharek.