W poprzedniej kolejce rugbyści Edach Budowlanych wreszcie, po trzech porażkach na otwarcie sezonu 2020/2021 w Ekstralidze Rugby, zapunktowali i to w bardzo dobrym stylu, pokonując przed własną publicznością mocną Lechię Gdańsk. W niedzielę, w piątej kolejce rozgrywek, lublinianie dopisali jednak do swojego dorobku kolejną porażkę. Budowlani dali się zdominować Orkanowi Sochaczew i przegrali w delegacji 31:37.
- Po tak dobrym meczu, jaki zagraliśmy z Lechią, muszę stwierdzić, że w niedzielę przez 60 minut przeszliśmy obok meczu. To przykre dla mnie, dla kibiców, dla sponsorów. Prawda jest brutalna: to był chyba nasz najgorszy mecz w sezonie. Orkan był drużyną bardzo przeciętną, ale pomimo tego nas zdemolował na boisku. Ja w imieniu drużyny mogę przeprosić kibiców za naszą postawę - mówi Stanisław Więciorek, trener Edach Budowlanych. - Są za udże wahania naszej formy w ciągu jednego tygodnia. Nie ma co wymyślać powodów naszej porażki, trzeba wziąć to na klate. Bo powód jest prosty: drużyna Orkana włożyła w ten mecz maksimum wiary, walki i serca. A my przeszliśmy obok gry - dodaje szkoleniowiec.
Doświadczony trener zapowiada, że jego drużynę może czekać poważne przemeblowanie.
- Nie możemy tak grać, delikatnie mówiąc wygląda to źle. Myślę, że to w końcu trafi do mojej drużyny, zawodnicy usłyszeli kilka przykrych słów. Zapewne wezmą sobie to do serca. Z pewnością będę po tym meczu wyciągał konsekwencje kadrowe. Część zawodników zawiodła moje zaufanie. Zastanawiam się nad pewnymi roszadami w składzie, bo to może być konieczne - przyznaje Stanisław Więciorek.
RC Orkan Sochaczew - Edach Budowlani Lublin 37:31 (25:10)
Punkty dla Edach Budowlanych: Daniel Tomanek 11 (1K, 4pd), Piotr Wiśniewski 10 (2P), Royal Mwale 10 (2P).
Edach Budowlani (skład wyjściowy): Kamil Wiecaszek, Oskar Rudziński, Royal Mwale - Paweł Niedziółka, Wojciech Król - Michał Musur, James Allen, Piotr Wiśniewski - Wojciech Lubisz - Daniel Tomanek - Piotr Psuj, Michał Węzka, Smilko Debrenliev, Stanisław Kasprzak - Maciej Grabowski.
