reklama
reklama

Platinum Motor Lublin bezlitosny dla Fogo Unii Leszno. To była deklasacja (ZDJĘCIA)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Ogromna dominacja i efektowne zwycięstwo wywalczone w pewnym stylu. Żużlowcy Platinum Motoru Lublin rozbili Fogo Unię Leszno w starciu piątej kolejki tegorocznego sezonu PGE Ekstraligi.
reklama

Gospodarze przystępowali do meczu z dużą chęcią zwycięstwa na własnym torze po ponad siedmiu miesiącach oczekiwania. Po raz ostatni podopieczni trenera Macieja Kuciapy wygrali bowiem na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich w rewanżowym finale poprzednich rozgrywek, które zakończyli zdobyciem Drużynowego Mistrzostwa Polski. Od tamtej pory minęło 224 dni, w trakcie których odbył się tylko jeden ligowy mecz w Lublinie, zakończony porażką z Betard Spartą Wrocław.

Spotkań przy "Z5" powinno być więcej, ale na przeszkodzie stawała kapryśna pogoda. Z uwagi na warunki atmosferyczne niedzielne zawody również miały status zagrożonych. Dlatego po piątkowej sesji treningowej na torze rozłożono plandekę. – W tym roku aura nam nie sprzyja – przyznał na przedmeczowej konferencji prasowej trener Platinum Motoru, Maciej Kuciapa. – Przykrycie nawierzchni niewątpliwie ma wpływ na jej przygotowanie. Mimo wszystko jesteśmy coraz bliżej tego, by tor w pełni stał się naszym atutem i mam nadzieję, że przeciwko Fogo Unii tak będzie. Oczywiście długo analizowaliśmy z całym zespołem przyczyny niedawnej porażki, wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski i teraz już skupiamy się tylko na tym, co przed nami. Sezon jest długi i najważniejsze spotkania dopiero nadejdą – dodał szkoleniowiec.

"Koziołki" wygrały sześć z siedmiu ostatnich meczów przeciwko "Bykom". Niedzielna konfrontacja również rozpoczęła się zdecydowanie lepiej dla zespołu z Lublina. Po pierwszej serii startów miejscowi prowadzili bowiem 18:6, potwierdzając, że ścieżki toru przy Alejach Zygmuntowskich mają dla nich coraz mniej tajemnic.

W kolejnych wyścigach żółto-biało-niebiescy tylko powiększali przewagę, a goście mieli ogromne problemy z punktowaniem. Większość biegów była praktycznie bez historii, a triumf gospodarzy nie podlegał dyskusji nawet przez chwilę. Klasą samą w sobie byli Bartosz Zmarzlik oraz Dominik Kubera. Obaj wywalczyli płatny komplet punktów. Ze znakomitej strony pokazał się ponadto doświadczony Fredrik Lindgren. Ostatecznie lublinianie zwyciężyli różnicą 40 oczek.

Wszyscy wzajemnie się zawiedliśmy, szliśmy w złą stronę z przełożeniami i kompletnie nie mogliśmy znaleźć się w tym meczu. Gdy trzeba było osłabiać, to szliśmy do góry lub odwrotnie – ocenił mecz trener przyjezdnych, Piotr Baron.

Udało się nam powtórzyć taki tor, jaki był na piątkowym treningu i chłopcom to wyjątkowo pasowało, bo pojechali naprawdę doskonałe spotkanie – ocenił Jacek Ziółkowski, menadżer Platinum Motoru. – Wiadomo, że Bartek i Dominik zdobyli po komplecie, ale chciałbym podkreślić świetną postawę Fredki Lindgrena, który w kilku sytuacjach pomagał wyprowadzić kolegów na lepsze pozycje. Spodziewałem się bardziej zaciętego spotkania, ale duże zwycięstwo bardzo cieszy i będziemy się starali je powtórzyć w kolejnym meczu – dodał.

Następne spotkanie czeka Bartosza Zmarzlika i spółkę 15 maja. Wówczas na "Z5" przyjedzie ekstraligowy beniaminek, Cellfast Wilki Krosno.

Platinum Motor Lublin - 65 pkt
9. Jarosław Hampel - 5+1 (3,1,0,1*)
10. Dominik Kubera - 13+2 (3,3,3,2*,2*)
11. Jack Holder - 11+3 (2*,2*,3 2,2*)
12. Fredrik Lindgren - 13+1 (3,3,2*,2,3)
13. Bartosz Zmarzlik - 14+1 (2*,3,3,3,3)
14. Kacper Grzelak - 3+1 (2*,0,1)
15. Mateusz Cierniak - 6+1 (3,2*,1)
16. Bartosz Bańbor - nie startował

Fogo Unia Leszno - 25 pkt
1. Bartosz Smektała - 3 (0,1,2,0)
2. Janusz Kołodziej - 5+1 (1,0,1,3)
3. Nazar Parnitskyi - 1 (1,0,0,0)
4. Grzegorz Zengota - 9+1 (1*,1,2,3,1,1)
5. Jaimon Lidsey - 4 (0,2,1,1,0)
6. Damian Ratajczak - 2 (0,2,0)
7. Antoni Mencel - 1 (1,0,0)
8. Hubert Jabłoński - nie startował

Bieg po biegu:
1. (67,94) Hampel, Holder, Parnicki, Smektała - 5:1 (5:1)
2. (68,35) Cierniak, Grzelak, Mencel, Ratajczak - 5:1 (10:2)
3. (67,54) Lindgren, Zmarzlik, Kołodziej, Lidsey - 5:1 (15:3)
4. (67,40) Kubera, Ratajczak, Zengota, Grzelak - 3:3 (18:6)
5. (67,19) Lindgren, Holder, Zengota, Parnicki - 5:1 (23:7)
6. (67,11) Zmarzlik, Cierniak, Smektała, Kołodziej - 5:1 (28:8)
7. (67,29) Kubera, Lidsey, Hampel, Mencel - 4:2 (32:10)
8. (67,34) Zmarzlik, Zengota, Grzelak, Parnicki - 4:2 (36:12)
9. (67,26) Kubera, Smektała, Kołodziej, Hampel - 3:3 (39:15)
10. (67,66) Holder, Lindgren, Lidsey, Ratajczak - 5:1 (44:16)
11. (67,39) Zengota, Lindgren, Hampel, Smektała - 3:3 (47:19)
12. (67,26) Kołodziej, Holder, Cierniak, Mencel (d) - 3:3 (50:22)
13. (66,53) Zmarzlik, Kubera, Lidsey, Parnicki - 5:1 (55:23)
14. (67,48) Lindgren, Holder, Zengota, Lidsey - 5:1 (60:24)
15. (67,47) Zmarzlik, Kubera, Zengota, Kołodziej - 5:1 (65:25)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama