reklama

Oskarżony o doping siatkarz Bogdanki LUK Lublin przerwał milczenie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bogdanka LUK Lublin

Oskarżony o doping siatkarz Bogdanki LUK Lublin przerwał milczenie - Zdjęcie główne

foto Bogdanka LUK Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż za kilka dni ruszy nowy sezon PlusLigi. Rozgrywek zgodnie z terminarzem nie rozpocznie zawodnik Bogdanki LUK Lublin, Mikołaj Sawicki. Aktualnie siatkarz pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego nie wie, kiedy będzie mógł powrócić na boisko.
reklama

Sawicki trafił do Lublina latem ubiegłego roku. W minionym sezonie zagrał w 33 meczach, w których notował średnio 9,79 punktów, będąc jednym z czołowych siatkarzy drużyny żółto-czarnych, która wywalczyła mistrzostwo Polski. Świetna postawa na parkiecie zaowocowała nowym kontraktem na następny sezon. Jednak na początku czerwca Polska Agencja Antydopingowa poinformowała, że w organizmie zawodnika wykryto substancję o nazwie modafinil. Wykazały to analizy dwóch próbek. Według informacji dostępnych w wielu źródłach modafinil "jest substacją działającą stymulująco na ośrodkowy układ nerwowy. Reguluje rytm snu/czuwania i wydłuża jakość oraz czas czuwania w ciągu dnia" - pisze strona doz.pl.

Przyjmujący Bogdanki LUK został poddany kontroli antydopingowej 3 maja, po zakończeniu drugiego meczu finału PlusLigi przeciwko Aluron CMC Warcie Zawiercie. Sawickiemu postawiono zarzut naruszenia przepisów antydopingowych, a sprawa została skierowana do antydopingowego niezależnego sądu dyscyplinarnego. Pomimo upływu czasu, wciąż trudno ocenić, czy i kiedy kibice zobaczą go ponownie na parkiecie.

Co grozi 25-latkowi? — Cztery lata dyskwalifikacji, jeżeli zawodnik nie wykaże nieintencjonalnego zażycia niedozwolonej substancji, dwuletnia dyskwalifikacja, jeśli udowodni, że nie przyjął substancji celowo. A w przypadku wykazania, że produkt, który zażył, był zanieczyszczony, wówczas możliwa kara będzie nakładana w zakresie od nagany do dwóch lat dyskwalifikacji — wyjawił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet, szef POLADY Michał Rynkowski.

reklama

Sawicki jest już zawieszony od czterech miesięcy. Bogdanka LUK nadal liczy na pozytywny finał jego sprawy, ale działacze musieli dokonać uzupełnienia składu. Dlatego w ubiegłym tygodniu w miejsce zawieszonego gracza pozyskano Jacksona Younga. Ten transfer w ramach zastępstwa za "Sawika" sprawił, że o sprawie znów zaczęła dyskutować cała siatkarska Polska. W dodatku, lada moment ruszy nowy sezon w krajowej elicie. Wspomniane okoliczności sprawiły, że zawodnik postanowił wydać oświadczenie w mediach społecznościowych. Oto jego pełna treść, w oryginalnej pisowni:

"W dniu 3 maja 2025 r., po drugim meczu finałowym PlusLigi sezonu 2024-25, zostałem poddany kontroli antydopingowej przeprowadzonej przez Polską Agencję Antydopingową. W dniu 30 maja 2025 r. poinformowano mnie o pozytywnym wyniku tej kontroli. W konsekwencji postawiono mi zarzuty naruszenia przepisów antydopingowych, nałożono na mnie tymczasową dyskwalifikację i wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

reklama

W pobranej ode mnie próbce zidentyfikowano metabolit substancji zabronionej - modafinilu lub adrafinilu. Substancja ta została wykryta w śladowej ilości niewykazującej aktywności farmakologicznej, przez co nie mogła mieć wpływu na funkcjonowanie mojego organizmu ani poprawę moich wyników sportowych podczas finałowej rywalizacji. 

Pragnę podkreślić, że nigdy świadomie nie stosowałem żadnych substancji zabronionych w sporcie znajdujących się na Liście Substancji i Metod Zabronionych WADA.

Obecnie wraz z moimi prawnikami gromadzimy materiał dowodowy mający wykazać, że substancja zabroniona dostała się do mojego organizmu w sposób ode mnie niezależny. Rygoryzm odpowiedzialności dyscyplinarnej za doping w sporcie sprawia, że procedury w tego rodzaju sprawach są złożone i czasochłonne. Dlatego proszę o cierpliwość i zrozumienie do czasu pełnego wyjaśnienia mojej sprawy.

Chciałbym również podziękować wszystkim osobom udzielającym mi wsparcia w tej niezwykle trudnej sytuacji."

Siatkarscy mistrzowie Polski swój pierwszy mecz w nadchodzących rozgrywkach rozegrają 22 października. Wówczas lublinianie zmierzą się na wyjeździe ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa. W ostatnim sparingu przed startem nowej kampanii podopieczni trenera Stephane'a Antigi pokonali w hali Globus Asseco Resovię Rzeszów 3:2 (25:27, 21:25, 25:21, 25:21, 15:12).

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo