reklama
reklama

Niełapalny "Kangur". Gwiazdor Orlen Oil Motoru Lublin najlepszy w Warszawie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Orlen Oil Motor Lublin

Niełapalny "Kangur". Gwiazdor Orlen Oil Motoru Lublin najlepszy w Warszawie - Zdjęcie główne

foto Orlen Oil Motor Lublin

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa pierwszego Polaka wygrywającego na Narodowym musimy jeszcze poczekać. Pomimo dwóch "biało-czerwonych" w finale, tego dnia nasi reprezentanci mogli oglądać tylko plecy "Kangurów"
reklama

Z wielkimi nadziejami na pierwszy w historii triumf w Warszawie w wykonaniu polskiego żużlowca pod taśmą stanęło trzech "biało-czerwonych": Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera i Patryk Dudek. Nasi reprezentanci od początku zmagań nie mieli zbyt przyjemnych odczuć z jazdy, wyraźnie nie mogąc się spasować. Szczególnie kapitan mistrzów Polski męczył się, i choć to on był główną nadzieją na premierowe zwycięstwo, długo nie mógł znaleźć dla siebie miejsca.

Na torze niepodzielnie rządziły "Kangury" fantastycznie spasowane z jednodniowym obiektem. Jack Holder nie miał sobie równych i na swoim koncie po czterech seriach miał komplet zwycięstw. Błysnął już w biegu drugim, gdzie po świetnym wyjściu z krawężnika "zamknął" Bartosza Zmarzlika i Patryka Dudka i pewnie dojechał do mety. Pokonał go dopiero reprezentacyjny kolega - Brady Kurtz. Australijczyk, który póki co szturmem bierze PGE Ekstraligę i cykl Grand Prix tym zwycięstwem zapewnił sobie miejsce w finale obok "Jackiego".

reklama

Nie tylko kapitan "Koziołków" miał trudności z nawierzchnią na Narodowym. W całym turnieju mieliśmy aż cztery wypadki, a najgorszy w skutkach okazał się ten Jasona Doyla. Będący w fantastycznej formie lider częstochowskich "Lwów" zderzył się z Maxem Frickiem i bardzo groźnie upadł wjeżdżając w bandę. Podejrzewa się u niego złamanie biodra. W jego miejsce szansę otrzymał Mateusz Cierniak przywożąc jedno "oczko", a także Bartłomiej Kowalski.

Zmarzlik ostatecznie znalazł się na miejscach 3-10, które jednak w nowej formule gwarantują wejście do finału jedynie najlepszemu z dwóch gonitw ostatniej szansy. Na starcie pierwszej z nich mierzył się z Kuberą, Lebiediewem i Frickiem. W niej królem polowania okazał się "Domin" ponownie potwierdzając, że w kwestii startów mało żuzlowców może się z nim równać. Pewnie triufmował, a za jego plecami pięciokrotny mistrz świata przyjechał dopiero trzeci. Ku uciesze lokalnej publiczności stawkę finału uzupełnił Dudek i w ostatnim akcencie tego dnia pod taśmą mieliśmy wojnę polsko-australijską.

W finale wydawało się, że sprawę rozstrzygną pomiędzy sobą australijscy "rajderzy". To własnie im, jako pierwszym, przysługiwał wybór tak ważnych tego dnia pól startowych. Pochodzący z Antypodów zawodnicy rozstrzygnęli pomiędzy sobą triumf w dzisiejszych zawodach, ale górą był "Jackie", dla którego to już drugi indywidualny triumf w zawodach cyklu SGP! Tuż za jego plecami przyjechał Kurtz, korzystając na przyblokowaniu Dudka przez Holdera. Stawkę bez większej walki zamknął Kubera.

Klasyfikacja:

1. Jack Holder (Australia) - 14 (3,3,3,3,2,3)
2. Brady Kurtz (Australia) - 13 (2,3,3,2,3,2)
3. Patryk Dudek (Polska) - 10+3 (2,3,1,3,1,1)
4. Dominik Kubera (Polska) - 6+3 (3,0,0,3,0,0)
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 11+2 (2,1,3,2,3)
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 9+2 (1,2,1,2,3)
7. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 10+1 (3,2,3,w,2)
8. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 9+1 (1,0,2,3,3)
9. Max Fricke (Australia) - 6+0 (3,1,2,0,0)
10. Anders Thomsen (Dania) - 6+0 (2,2,0,1,1)
11. Mikkel Michelsen (Dania) - 6 (1,2,0,1,2) 
12. Jason Doyle (Australia) - 5 (0,3,2,u/-,-)
13. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 5 (1,1,1,0,2)
14. Jan Kvech (Czechy) - 3 (0,0,0,2,1)
15. Martin Vaculik (Słowacja) - 3 (0,1,2,w,0)
16. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 2 (0,0,1,1,0)
17. Mateusz Cierniak (Polska) - 1 (1)
18. Bartłomiej Kowalski (Polska) - 1 (1)

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo