W połowie września Motor Lublin zatrudnił Łukasza Jabłońskiego, a jednym z ważnych zadań nowego wiceprezesa było pozyskiwanie sponsorów. Na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać, bo już 17 października lublinianie ogłosili rozpoczęcie współpracy z gigantem branży bukmacherskiej.
"Dziś została zawarta umowa sponsoringowa, na mocy której Fortuna Zakłady Bukmacherskie została Oficjalnym Sponsorem Motoru Lublin. Kontrakt obowiązywać będzie co najmniej do końca sezonu 2024/2025 z możliwością jego przedłużenia" - napisał Motor w komunikacie prasowym o podjęciu współpracy. Firma bukmacherska, współpracująca do tej pory m.in. z Legią Warszawa i federacją KSW, to jedno z największych przedsiębiorstw tego typu w naszym kraju.
Właścicielem Fortuny jest czesko-słowacka grupa inwestycyjna Penta Investments z siedzibą na Cyprze. Do niedawna Fortuna była sponsorem tytularnym I ligi, w której Motor grał w zeszłym sezonie oraz sponsorem tytularnym Pucharu Polski. Przed obecnym sezonem przestałą jednak pełnić tę funkcję, a na początku roku media informowały, że spółka zmaga się pewnymi problemami finansowymi. Ich efektem było sondowanie przez właścicieli możliwości odsprzedania bukmachera. Na razie jednak do niego nie doszło.
W ostatnich sezonach Motor nie miał współpracy z bukmacherem, a ostatni raz firmę tego typu wiedzieliśmy na koszulkach żółto-biało-niebieskich jeszcze w II lidze. - Cieszymy się, że udało nam się pozyskać do grona partnerów tak rozpoznawalną na polskich rynku firmę bukmacherską, znaną ze wspierania polskiego sportu. Wierzymy, że wspólne działania przyniosą wiele dobrego dla klubu, sponsora i przede wszystkim naszych kibiców. Dziękuje Fortunie za zaufanie i mam nadzieję, że trwający sezon to tylko początek długoletniej współpracy - przekazał wiceprezes Jabłoński w komunikacie klubu.
CZYTAJ TAKŻE: Napastnik Motoru Lublin nie ma wątpliwości. "Rywale będą podchodzić do nas z większym respektem"
Logo bukmachera nie pojawi się na koszulkach Motoru, a na razie widnieć będzie w mediach społecznościowych klubu oraz na bandach reklamowych na Arenie Lublin. Dla żółto-biało-niebieskich to z pewnością spory zastrzyk gotówki, a także kolejny krok w kierunku planów Zbigniewa Jakubasa, by Motor finansował się sam.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.