reklama
reklama

Mocni Szwedzi i niebezpieczny upadek Zmarzlika. Polska z awansem do finału SoN

Opublikowano:
Autor:

Mocni Szwedzi i niebezpieczny upadek Zmarzlika. Polska z awansem do finału SoN - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWtorkowy wieczór w Manchesterze stał dla Polaków pod znakiem formalności do wykonania. W stawce ze znacznie słabszymi reprezentacjami musieli być w pierwszej trójce, by awansować do finałów. Zrobili to bez większych trudności.
reklama

Nie było sensacji w Manchesterze. W pierwszym półfinale Speedway of Nations w szranki stanęło aż siedem drużyn. Mimo to do poważnych kandydatów należało zaliczyć jedynie trzy z nich. Polska, Szwecja i Niemcy już rzed startem zawodów wydawały się murowanymi faworytami do końcowego triumfu. Polacy w składzie Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera i Maciej Janowski jawili się jako pewniak do pierwszej lokaty, która jednak nie zmieniała nic w perspektywie finału, gdzie awans uzyskiwały trzy najlepsze ekipy.

"Biało-czerwoni" rozpoczęli trzema podwójnymi wygranymi, pokonując trzy najsłabiej notowane ekipy — Francję, Włochy i Ukrainę. Dwie pierwsze wyraźnie cierpiały na brak drugiego z pary. Sam David Bellego przywiózł dla swojego zespołu 19 "oczek", a włoski lider Paco Castagna 17. To właśnie w starciu z Ukraińcami zrobiło się niebezpiecznie. W starciu z Marko Lewiszynem upadł Zmarzlik i już do końca nie wyjechał na tor.

reklama

Kiedy wydawało się, że reprezentacji Polski nikt tego dnia nie zatrzyma na ich drodze stanął inny z ulubieńców lubelskiej publiczności - Fredrik Lindgren. "Fast Freddie" nie dał szans duetowi Kubera-Janowski, a jego doparowy Jacob Thorssell był trzeci. Ta gonitwa zdecydowała o ostatecznej klasyfikacji, którą wygrała Szwecja, tuż przed Polską. Trzeci i czwarty zespół otrzymywał szansę na jazdę w barażu. W nim znaleźli się Finowie i Niemcy. Górą byli ci drudzy, mimo usilnych starań niedawno jeżdżącego w Lublinie Anttiego Vuolasa.

reklama

Dobre informacje napłynęły także dla Wiktora Przyjemskiego. Najlepszy młodzieżowiec PGE Ekstraligi otrzymał szansę od swojego macierzystego klubu i w Bydgoszczy pojedzie z dziką kartą. Przyjemski nie dał rady dostać się do IMP poprzez Challenge i to będzie dla niego jedyna szansa, by sprawdzić się z czołówką polskich rajderów. Początek zawodów już 27.07, będzie je transmitował żużlowy Canal Plus.

Klasyfikacja:

1. Szwecja 38: 11. Fredrik Lindgren 21(3,4,4,3,4,3) 12. Jacob Thorssell 17(2,2,3,4,2,4) 20. Oliver Berntzon

2. Polska 37: 3. Dominik Kubera 18(3,4,-,4,3,4) 4. Bartosz Zmarzlik 11(4,3,4,-,-,-) 16. Maciej Janowski 8(3,2,0,3)

3. Niemcy 33: 9. Kai Huckenbeck 22(4,3,4,3,4,4) 10. Norick Blodeorn 11(0,4,3,0,2,2) 19. Erik Riss

reklama

4. Finlandia 23: 13. Jesse Mustonen 6(3,0,0,3,0,0) 14. Antti Vuolas 17(2,3,2,4,4,2) 21. Otto Raak

5. Włochy 21: 5. Paco Castagna 17(4,2,3,2,3,3) 6. Nicolas Covatti 2(0,0,2,0,-,-) 17. Nicolas Valentin 2(2,w)

6. Francja 19: 1. David Bellego 19(2,4,4,2,3,4) 2. Steven Goret 0(0,0,0,0,0,0) 15. Mathieu Tressarieu

7. Ukraina 16: 7. Stanisław Melnyczuk 10(3,2,0,2,3,w) 8. Marko Lewiszyn 6(2,0,2,0,2,w)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama